Doskonałe, soczyste i delikatne mięsko w marynacie, która nada się również do udek lub żeberek wp. Przepis jest prosty, tani i uniwersalny, czego chcieć więcej? :)
P.S Sól w przepisie zastąpiona jest przez maggi.
1,3 kg skrzydełek z kurczaka
marynata:
3 łyżki płynnego miodu (miałam wielokwiatowy)
2 kopiaste łyżki musztardy (jaką lubicie)
3 łyżki pikantnego ketchupu (ulubionego)
3 łyżki oleju
4 łyżki maggi
0,5 łyżki majeranku
0,5 łyżki suszonego oregano
1 łyżeczka pieprzu ziołowego
Skrzydełka dokładnie umyć, osuszyć, poodcinać końcówki.
Składniki marynaty dokładnie wymieszać ze sobą.
Do sporej miski wrzucić mięso, wymieszać dokładnie z marynatą, przykryć folią aluminiową lub śniadaniową, odstawić do lodówki na 12 - 24 godziny.
Po upływie w/w czasu skrzydełka wsadzić do rękawa do pieczenia, polać pozostałością marynaty.
UWAGA: Skrzydełka można upiec w blaszce wysmarowanej tłuszczem, koniecznie pod przykryciem zrobionym z folii aluminiowej, pod koniec (na 20 min przed) zdejmujemy folię i pozwalamy się mięsu przyrumienić.
Piec na środkowym poziomie piekarnika przez 60 minut w 180 stopniach (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie).
Smacznego :)
Wyglądają pysznie))
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor, aż się chce jeść, choć ja osobiście wolałabym pałki zamiast skrzydełek ;-)
OdpowiedzUsuńmożna użyć pałek bez problemu
UsuńOstatnio mam mało czasu na śledzenie blogów, ale u Ciebie Ewuniu jak zawsze pyszności :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniały obiad :)
OdpowiedzUsuń