francuskie kapuśniaczki

Ciepła przekąska dla wszystkich. Wraz z gorącym czerwonym barszczykiem posmakuje małemu i dużemu :) Farsz przygotowałam dzień wcześniej, więc zrobienie ich było kwestią 25 minut.
Przepis na 16 sztuk.

2 paczki schłodzonego ciasta francuskiego
farsz:
500 gramów pieczarek (użyłam tylko kapeluszy)
500 gramów kiszonej kapusty (może być z marchewką)
2 średnie cebule
1 liść laurowy
2 szczypty kminku
sól
czarny pieprz
dodatkowo:
kminek lub sezam do posypania
1 rozbełtane jajo


Kapustę odcisnąć z soku, pokroić drobno. Wrzucić do garnka, zalać wodą, wrzucić liść laurowy, kminek, gotować do miękkości, schłodzić, odcisnąć z wody.

Pieczarki dokładnie umyć, pokroić na małe kawałki. Niewielką ilość oleju rozgrzać w rondlu lub na patelni typu wok, wrzucić pieczarki, kiedy wytracą wilgoć i zaczną się smażyć, dodać posiekane cebule, smażyć do zeszklenia tych ostatnich. Na tą samą patelnię wrzucić odciśniętą kapustę, smażyć razem pieczarkami, do wytracenia wilgoci, około 8 minut. Następnie dodać sól i pieprz, wymieszać i schłodzić.

Ciasto francuskie rozłożyć, ponacinać w kwadraty.

Na każdy z nich nałożyć farsz, brzegi ciasta posmarować rozbełtanym jajem, lekko skleić wyrównując brzegi.

Potem docisnąć jeszcze widelcem.

Poukładać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Posmarować pozostałym rozbełtanym jajem, posypać ziarnami. Piekarnik nagrzać do 180 stopni, piec około 20 minut (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie), do zezłocenia.

Postępować tak do wykończenia ciasta i farszu.

Podawać gorące :)