Takie proste, takie szybkie, że zrobienie ich możemy powierzyć dzieciakom :)
Aromat przypieczonego sezamu i masła jest tutaj na pierwszym miejscu, jeśli ktoś lubi te małe nasionka, będzie pochłaniał jedno za drugim :)
100 gramów miękkiego masła
0,5 szklanki nasion sezamu
1 szklanka mąki pszennej
0,5 szklanki cukru (świetny będzie brązowy)
1 łyżka cukru z wanilią
1 jajo
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
dodatkowo:
1/3 szklanki sezamu do obtaczania ciasteczek
0,5 szklanki nasion sezamu uprażyć na suchej patelni, uwaga, by się nie przypaliły, mają się tylko leciutko przyrumienić i wydobyć z siebie aromat.
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, schłodzonym sezamem i cukrami, dodać masło, jajo, zagnieść kruche ciasto.
Z całości odrywać niewielkie kawałki, formować kuleczki wielkości orzecha włoskiego, obtaczać je w pozostałym (nieuprażonym) sezamie, układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w odstępach około 3 cm.
Ciasteczka można odrobinę spłaszczyć dłonią, ale tylko troszkę.
Czynność powtarzać do wykończenia ciasta i sezamu.
Blachę włożyć do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i piec około 20 - 22 minut (funkcja góra - dół bez termoobiegu) do zyskania blado złotego koloru.
Wyglądają znakomicie. Oj musiały być przepyszne :)
OdpowiedzUsuńsmakowicie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńznam te ciasteczka są fantastyczne!!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł właśnie mam paczkę sezamu z którą nie wiem co zrobić :)
OdpowiedzUsuńMogę kilka? :)
OdpowiedzUsuńtakie domowe ciasteczka to jest to ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczne ciasteczka zrobię dla mężusia który uwielbia sezamek pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniałe ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńRobiłam je, są przepyszne :)
OdpowiedzUsuńcieszę się bardzo, że smakowały, Aniu, pozdrawiam Was :-*
UsuńWyglądają jakby były puszyste :D
OdpowiedzUsuń