Po prostu przepyszne ciasto w starym stylu...Bardzo spodobało mi się to, że murzynek robiony jest na oleju, co gwarantowało większą wilgotność ciasta. Świetne również na drugi dzień, jeśli wgl cokolwiek zostanie :) Przepis zobaczyłam u Asi i podaję go z moimi niewielkimi zmianami.
ciasto ciemne:
2 szklanki mąki pszennej (użyłam tortowej)
1 szklanka cukru
3/4 szklanki oleju
1 szklanka zimnego mleka
2 jajka
3 łyżki kakao (dałam z małą górką)
2 łyżki dżemu (użyłam powideł śliwkowych, ale każdy inny się nada)
2 łyżeczki proszku do pieczenia (z minimalnymi górkami)
masa serowa:
0,5 kg twarogu półtłustego (absolutnie nie z wiaderka)
100 gramów miękkiego masła
3 jaja
3/4 szklanki cukru
2 płaskie łyżki cukru waniliowego
1 łyżka mąki ziemniaczanej lub budyniu waniliowego bez cukru (z małą górką)
szczypta soli
Wszystkie składniki na ciemne ciasto wrzucić do miski i zmiksować do idealnego połączenia składników.
Ser przepuścić przez praskę (jeden raz w zupełności wystarczy).
Twaróg utrzeć z masłem. Żółtka utrzeć z cukrami na puszystą pianę, dodać do sera.
Do masy twarogowej dodać w tym momencie mąkę ziemniaczaną lub budyń, zmiksować.
Białka ubić ze szczyptą soli na pianę, dodać do masy serowej i delikatnie wymieszać łyżką.
Kwadratową blachę o boku 25 cm wyłożyć papierem do pieczenia, wylać ciemne ciasto, wyrównać powierzchnię.
Masę serową łyżką wykładać obok siebie na ciasto ciemne, tak, by tworzyła łatki.
Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec około 60 - 65 minut, do suchego patyczka.
Ciasto od razu po upieczeniu można wyjąć na blat.
UWAGA: Masa serowa w trakcie pieczenia wyskoczy nam do góry, a potem po wyjęciu opadnie lekko, tak ma być.
Ale apetycznie wygląda! Pycha :)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś to ciasto - było bardzo smaczne!
OdpowiedzUsuńDawno nie robiłam tego ciasta, a jest faktycznie bardzo smaczne. Z resztą, ja generalnie uwielbiam serniczki. :)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś takie ciasto. Całkiem smaczne :)
OdpowiedzUsuńpo prostu perfekcyjne :)
OdpowiedzUsuńTeż robiłam kiedyś takie ciacho, ale dorzuciłam jeszcze brzoskwinie na wierzch :))
OdpowiedzUsuńmmmmm pychota...ale bym zjadla kawaleczek, no dobra dwa :-)))...pozdrawiam Ewuniu :-)))...Irena...
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyrosło :) mi to ciacho smakuje najlepiej drugiego dnia :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwyśmienite ciasto
OdpowiedzUsuńMusi być znakomite(mmm to połączenie sernika i czekoladowego ciasta)
OdpowiedzUsuńCiasto pyszne☺ najlepsze.
OdpowiedzUsuńa ja jestem zrozpaczona bo tak apetycznie wygląda a zawsze wychodzi mi zakalec - może jakaś rada dla początkujących co zrobić aby nie było zakalca?
OdpowiedzUsuńpocieszam, że mnie też raz wyszedł z niego zakalec, ale wyczaiłam już dlaczego, po pierwsze miałam bardzo wodnisty twaróg, był z tych miękkich, a ma być w kostce i ta kostka musi być twardsza w dotyku i po drugie, piekarnik musi być nagrzany do tych 170 stopni, nie mniej, to takie dwie żelazne zasady, z moich różnych doświadczeń wynika również, że piekarniki gazowe lubią robić zakalce bardziej od elektrycznych, trzymam kciuki z całych sił, żeby tym razem wyszło wszystko jak najlepiej !!!!
Usuńa ja wyczaiIam że jak r0bię mniejszą p0rcę ser0wą t0 nie ma zakaIca Iub m0żna na większą bIaszką p0dw0ić ciemne ciast0 i wtedy też nie p0winn0 być zakaIca, stwierdziIam, że ser jest za ciężki b0 duże kIeksy wych0dzą a na większej p0wierzchni będzie 0ki, p0Iecam, jest przepyszny :)
Usuń