sobota, 19 października 2013

drożdżówki z jabłkami i kruszonką

Bardzo puszyste bułeczki, ciasto cudnie się obrabia :)), a jedzenie ich to wielka przyjemność :)




  • 0,5 kg mąki pszennej + do podsypania ( u mnie 2 łyżki)
  • 1 kopiasta łyżka stopionego, schłodzonego masła
  • 1/3 szklanki cukru
  • 1 szklanka ciepłego mleka
  • 40 gram drożdży
  • szczypta soli
  • 1 łyżka cukru z wanilią
  • 2 jaja
  • nadzienie:
  • 2 duże jabłka ( u mnie malinówki)
  • 1 łyżka cukru z wanilią
  • 1/4 łyżeczki cynamonu (opcjonalnie)
  • kruszonka
  • 2 łyżki miękkiego masła
  • 3 łyżki cukru
  • 2 kopiaste łyżki mąki
  • dodatkowo:
  • 1 roztrzepane jajo do posmarowania


W ciepłym mleku rozprowadzić drożdże z 1 łyżeczką mąki i 1 łyżeczką cukru, wymieszać, odstawić na 15 minut do "ruszenia".

Mąkę przesiać z solą, cukrem, dodać jaja, tłuszcz, wyrośnięty rozczyn, zagnieść elastyczne ciasto, podsypując mąką (nie za dużo).
Wsadzić do omączonej miski, przykryć folią i pozostawić do podwojenia objętości (ciasto szybko rośnie, u mnie trwało to 35 minut).


Jabłka obrać, pokroić na grubsze plastry, posypać cukrem waniliowym i cynamonem.

Następnie ciasto krótko zagnieść, podzielić na 12 równych części, z każdej uformować podłużny placuszek, poukładać na nim jabłka.


Jabłuszka zalepić tworząc kształt wrzecionowatej bułeczki.
Drożdżówki poukładać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, pozostawić na 20 - 25 minut do wyrośnięcia.

Miękkie masło zagnieść z mąką i cukrem tworząc sypką kruszonkę (jeśli będzie się kleić, podsypać mąką).

Bułeczki mocno wyrosną, układałam po 3 sztuki w dwóch rzędach i dwie na dole, czyli na blasze umieściłam 8 sztuk.

Resztę bułeczek poukładać sobie na drugiej blaszce z wyposażenia piekarnika, na papierze.



Po tym czasie bułeczki posmarować roztrzepanym jajem, posypać wcześniej zagniecioną kruszonką. Piec około 20 - 25 minut w temperaturze 180 stopni.




8 komentarzy:

  1. Właśnie dziś robiłam. Pyszne, ale nie wiem dlaczego musiałam dość dużo (oprócz tego 0,5 kg) Podsypać mąki, bo ciasto bardzo kleiło się do rąk i na początku było bardzo rzadkie. Wyszło chyba, że dałam szklankę więcej, pewnie dlatego bułeczki nie wyszły takie puszyste, ale i tak bardzo smaczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm, być może ja niedobra źle proporcje wymierzyłam? :((((, przepraszam :(, ale ciesze się, że smakowały, ale ! żeby nie dosypywać więcej mąki można z tego przepisu odjąć 1 jajo i zamiast 1 szklanki mleka dać 3/4 , wtedy powinno być ok :)

      Usuń

Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Pozdrawiam, Ewa :)