Hmm, jak w nazwie. Mocno podchmielone, bogate smakowo ciasto. U mnie zawiera prawie 0,5 litra wódki, której jakoś mocno nie czuć w pierwszym kęsie, dopiero po drugim kawałku w gardle smyra milusio.
Wypiek sprawdzi się na imprezy rodzinne, jak i na Święta, nie ma przy nim dużo roboty, nie kosztuje fortuny, prezentuje się przyzwoicie, suma sumarum... gorąco polecam :-).
Składniki:
Biszkopt jasny:
4 jaja
4 kopiaste łyżki mąki pszennej tortowej
4 kopiaste łyżki cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Ciasto makowo-kokosowe:
6 białek
150 gramów suchego maku
150 gramów wiórków kokosowych
1 szklanka cukru
2 łyżki cukru waniliowego
Krem budyniowy:
2 paczuszki budyniu waniliowego bez cukru )każda po około 40 gramów)
0,5 litra mleka
6 żółtek
250 gramów masła lub masła roślinnego
9 łyżek cukru
1 łyżka cukru waniliowego
1 płaska łyżka maki ziemniaczanej
Dodatkowo:
alkohol, wg uznania (użyłam 450 ml pigwówki)
500 gramów dżemu lub konfitury z czarnej porzeczki
150 gramów herbatników typu petitki
dekoracje na wierzch(u mnie wiórki kokosowe i migdały)
Najpierw zabieramy się za biszkopt.
Białka miksujemy na puch ze szczyptą soli, wsypujemy cukry, ubijamy do uzyskania szkliste bezy. Następnie dodajemy żółtka, mieszamy krótko trzepaczka rózgową, potem wsypujemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i mieszamy delikatnie do połączenia składników.
Blachę o wymiarach 25x35 cm wykładamy papierem do pieczenia, wylewamy ciasto, wyrównujemy powierzchnię. Biszkopt wkładamy do piekarnika nagrzanego do 18 stopni i pieczemy około 20 minut, do suchego patyczka, schładzamy.
Czas na ciasto makowo-kokosowe.
Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli, wsypujemy cukry, miksujemy do uzyskania szklistej bezy. potem partiami wsypujemy mak i kokos, mieszamy delikatnie do połączenia składników, robimy to za pomocą np drewnianej łyżki.
Blaszke o wymirach 25x35 cm wykładamy papierem do pieczenia, przekładamy ciasto, wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, pieczemy około 35 minut, do suchego patyczka, ciasto wyjmujemy z piekarnika, schładzamy.
Masa budyniowa.
Z 0,5 litra mleka odlewamy 0,5 szklanki, dodajemy przemieszane żółtka, wsypujemy proszek budyniowy i make ziemniaczaną, miksujemy do połączenia składników.
Pozostałe mleko zagotowujemy z cukrami, kiedy zawrze wlewamy przygotowana miksturę żółtkowo- budyniową i energicznie mieszając zagotowujemy do zgęstnienia jak tradycyjny budyń.
Masę schładzamy.
Masło w temperaturze pokojowej miksujemy na puch, następnie stopniowo dodajemy po łyżce budyniu, całość ucieramy do połączenia składników.
Wreszcie składamy ciasto.
Na dno blachy wkładamy blat biszkoptowy, który ponczujemy wódką wg uznania, wiadomo, nie przesadźmy, gdyż ciasto po prostu nam się "rozejdzie".
Biszkopt smarujemy 3/4 słoiczka dżemu porzeczkowego.
Następnie przykrywamy ciastem makowo-kokosowym lekko dociskając. Ciasto nasączamy znów alkoholem, obficie, kokos i mak przyjmą sporo płynu ;-).
Wierzch ciasta smarujemy pozostałą częścią dżemu porzeczkowego.
Na dżemy wykładamy krem budyniowy, wygładzamy go delikatnie.
Na budyń rozkładamy herbatniki, które znów obficie ponczujemy alkoholem.
Przygotowujemy polewę czekoladową, polecam z TEGO przepisu, dekorujemy ciasto.
Wypiek wkładamy do lodówki na kilka, kilkanaście godzin.
Po upływie wyżej wymienionego czasu, degustujemy, życzę smaaacznego :))))
O to prawdziwy pijak ale wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńByło bardzo pyszne 💕
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne ciasto:) Jedynym jego minusem było, że dla dziecka musiałam piec osobne:D
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się, że smakowało, pozdrawiam gorąco :))
OdpowiedzUsuńMoje ciasto z młodości:). Dziękuję.
OdpowiedzUsuń