poniedziałek, 26 sierpnia 2013

bułki do hamburgerów (i nie tylko)


 Bułeczki są świetne, mięciuchne, maślane, lekko słodkie, ciasto cudnie się wyrabia, te bułaski to wgl sama przyjemność jest, od początku wyrabiania aż do pochłonięcia, bardzo polecam :)



 0,5 kg mąki pszennej tortowej
300 ml ciepłego mleka
20 gram świeżych drożdży
50 gram stopionego, schłodzonego masła
2 łyżki cukru
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka soli

rozbełtane jajo do posmarowania na górę
20 gram sezamu do posypania

W ciepłym mleku rozprowadzić drożdże z 1 łyżeczką cukru i 1 łyżeczką mąki, odstawić do "ruszenia" na 15 minut.

Mąkę przesiać z resztą cukru, solą, dodać wyrośnięty rozczyn, masło, miód i wyrobić elastyczne ciasto, u mnie trwało to 15 minut.
Ciasto włożyć do miski oprószonej mąką, zawinąć w folię i zostawić do podwojenia objętości. Po tym czasie ponownie krótko zagnieść, podzielić na 8 równych części, uformować bułeczki, układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zostawić na 20 minut do napuszenia. Następnie bułeczki lekko spłaszczyć ręka, posmarować jajem, posypać sezamem, piec 15-20 minut w temperaturze 180 stopni, smacznego.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Pozdrawiam, Ewa :)