środa, 11 września 2013

klasyczne oponki serowe

Smak dzieciństwa dzisiaj przypomniany...wtedy pamiętam zawsze robiliśmy ich ogromne ilości, w sklepach wiadomo, słodyczy nie było, doceniało się takie domowe wynalazki, może i kaloryczna bomba, ale od czasu do czasu... :))
Czy dodawać spirytus do ciasta czy nie, zdecydujcie sami, u mnie w rodzinie zdania są podzielone, ja uważam, że bez też są dobre :)





  • 0,5 kg zmielonego twarogu półtłustego
  • 3 szklanki mąki pszennej
  • 3 jaja
  • 1 łyżeczka sody
  • 2 łyżki cukru
  • 1 łyżka cukru waniliowego
  • 3 łyżki kwaśnej śmietany (dałam 18 %)
  • 1 - 2 łyżki octu lub spirytusu (opcjonalnie, podobno mniej wtedy nasiąkają tłuszczem)


Z mąki, sera, cukrów, sody, jajek i śmietany, spirytusu (opcjonalnie) zagnieść ciasto, jeśli się lepi, podsypać mąką.

Na dość obficie posypanej mąką stolnicy wałkujemy płat ciasta o grubości około 1 cm, wykrawamy kółeczka szklanką, a na środku robimy małe kółeczko np naparstkiem lub zakrętką od wódeczki ;-).

Smażymy na głębokim tłuszczu do uzyskania złotego koloru (szybko łapią kolorek, także bądźmy czujni).
Odsączamy na ręczniku papierowym, na talerzach posypujemy cukrem pudrem, smacznego.

Z podanych proporcji wyszło mi 32 sztuki.

Smażyłam na głębokiej patelni i na oponki poszło mi około 0,8 litra oleju.



6 komentarzy:

  1. Czy jest możliwość zastąpienia sody właśnie drożdżami? Jeśli tak to jakie będą proporcje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nigdy nie robiłam serowych na drozdżach, raczej nie polecam, można sodę proszkiem do pieczenia zastąpić, jeśli chodzi o pączusie z dziurką na drożdżach to polecam te:
      http://www.zcukrempudrem.blogspot.com/2014/01/mini-paczki-drozdzowe-w-dwoch-wersjach.html

      Usuń
  2. Witam czy jak zrobię ciasto dziś i wstawię do lodówki a oponki usmażę jutro czy będzie ok??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety w przypadku oponek lepiej tak nie robić, twaróg wodą podchodzi i ciasto nie da się wałkować :(((

      Usuń
  3. ok to w takim razie muszę wstać jutro 15 minut wcześniej ;) albooo jeszcze jedno pytanie bo robiłam w niedziele te oponki i były po usmażeniu mięciutkie i pyszne ale na drugi dzien już nie chciałabym przygotoawć synkowi do przedszkola ale boje sie ze jak usmaze dziś to nie będą tak dobre. jak wydłużyć ich świeżość

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, oponki najlepsze w ten sam dzień i tutaj jest problem, na drugi zawsze będą "gorsze", jedyne co można zrobić to zawinąć je w folię i wsadzić do lodówki, to trochę zatrzyma w nich wilgoć

      Usuń

Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Pozdrawiam, Ewa :)