Pyszne i szybkie ciacho, wg nas to bardzo trafne połączenie smakowe, inspiracja pochodzi stąd, jednakże trochę pokombinowałam :) Bardzo podoba mi się w nim ta kokosowa fala :)))
Z ciasta zostają nam 3 żółtka, proponuję zrobić z nich pyszne i pachnące cynamonki.
250 gramów margaryny
1 szklanka cukru
1 kopiasta łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki ciemnego kakao
2 - 3 łyżki rumu (opcjonalnie)
4 łyżki wody
4 jaja
1 i 3/4 szklanki mąki pszennej tortowej
masa kokosowa:
3 białka
1/3 szklanki cukru
150 gramów wiórków kokosowych
polewa czekoladowa
wiórki do posypania ciasta ( około 1,5 garści)
W rondlu rozpuszczamy tłuszcz z cukrem i kakao, podgrzewamy do połączenia składników, wyłączamy gaz i dodajemy wodę, schładzamy, dodajemy alkohol.
Następnie do przestudzonej masy dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, jaja, miksujemy wszystko na gładką masę.
Białka ubijamy na sztywno, dodajemy cukier, miksujemy chwilkę, następnie wsypujemy wiórki i mieszamy delikatnie łyżką.
Tortownicę o średnicę 22 - 24 cm lub kwadratową blaszkę o boku 24 cm smarujemy dokładnie tłuszczem, posypujemy kaszą manną lub bułką tartą. Na spód wylewamy połowę ciasta ciemnego, następnie wykładamy delikatnie masę kokosową, zalewamy ją drugą częścią ciemnego ciasta murzynkowego.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni (funkcja góra - dół), wkładamy ciasto i pieczemy około 50 minut, do suchego patyczka.
Po schłodzeniu polewamy polewą i posypujemy wiórkami.
Przepyszny murzynek :)
OdpowiedzUsuńtak, a jak pachnie ! :), pozdrawiam Madziu :)
Usuńwygląda bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńi taki jest :)
Usuńmurzynek z kokosem...no nie ma nic pyszniejszego, tym bardziej, ze uwielbiam kokos...i na tle tych cudnych rozyczek wyglada bajecznie...pozdrawiam Ewuniu najserdeczniej:)))...Irena...
OdpowiedzUsuńUpiekłam dziś to ciasto. Po godzinie pieczenia góra była spalona, a dół ciągle surowy. A robiłam według przepisu.
OdpowiedzUsuńalbo piekłaś w termoobiegu, co jest oczywiście w tym przypadku niedopuszczalne, albo masz kojowy piekarnik
UsuńSwietne ciasta! Przynajmniej polowe (niestety) wykorzystam.
OdpowiedzUsuń