poniedziałek, 20 lutego 2017

gulasz wołowy z suszonymi grzybami

Przepyszny klasyczny polski obiad, podczas gotowania nieziemski zapach w domu - gwarantowany :))) Porcja na 4 porządnie głodne osoby.
Polecam do nich kaszę lub kluski śląskie (KLIK).








około 800 gramów wołowiny bez kości (łopatka, biodrówka)
2 średnie cebule
0,5 garści suszonych grzybów leśnych (miałam podgrzybki)
4 łyżki mąki pszennej do obtoczenia mięska
2 małe liście laurowe
4 ziarenka ziela angielskiego
1/3 łyżeczka słodkiej papryki
4 ziarenka jałowca (opcjonalnie, ale polecam)
2 szczypty gałki muszkatałowej
sól, czarny pieprz
2 łyżki kwaśnej gęstej śmietany (opcjonalnie)


Grzyby zalać wrzątkiem, odstawić do ostudzenia.




Mięso umyć, osuszyć, pokroić w średnią kostkę, obtoczyć w mące.




W sporym rondlu usmażyć na złoto cebulę pokrojoną w piórka, przełożyć na talerzyk, tłuszcz zostawić.
Na tym samym tłuszczu przesmażyć na średnim ogniu mięso wraz z osączonymi, pokrojonymi na mniejsze cząstki grzybami, często mieszać, potem dodać cebulę.




Następnie całość zalać wywarem z grzybów, uzupełnić wodą by zakryła lekko mięso, dodać przyprawy (oprócz soli), gotować pod przykryciem na niewielkim ogniu do miękkości mięsa, w razie potrzeby uzupełniając wywar i często mieszając, by mięso nie przywarło do dna.

Kiedy mięso będzie miękkie, posolić (wcześniejsze posolenie mięsa sprawi, że będzie się gotować "wieczność").
Pod koniec finalnie doprawić, ewentualnie zabielić śmietaną.
Podawać z czym kto lubi, u nas kasza jęczmienna i obowiązkowo swojski ogórek kiszony :)
Smacznego !


3 komentarze:

Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Pozdrawiam, Ewa :)