- 800 gramów ugotowanych ziemniaków
- 200 gramów mąki ziemniaczanej
- 2 żółtka
- sól
- parę kropel oliwy do gotowania
Ziemniaczki przecisnąć przez praskę lub przepuścić przez maszynkę.
Na stolnicę wysypać zmielone ziemniaki, mąkę, żółtka, zagnieść ciasto.
Ciasto podzielić na dwie części, z każdej uformować wałek o szerokości około 4 cm. Odkrawać paseczki szerokości 2 cm, formować z nich kuleczki, spłaszczać, robić w środku zagłębienie. Wrzucać na osolony wrzątek z dodatkiem paru kropel oliwy, gotować do wypłynięcia.
Witaj Ewuś :) Pięknie wyszły Ci te kluseczki. Dawno już nie jadłam. Najbardziej lubię ze skwarkami. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńwitaj Moniczko :)
Usuńze skwareczkami przepyszne ! :)
prawdziwe kluski śląskie czyli gumiklyjzy są bez jajek a na pewno bez samych żółtek.
OdpowiedzUsuńprzeczytaj dokładnie nazwę potrawy :))
UsuńUwielbiam kluski śląskie, nie wiedzieć dlaczego kiedyś myślałam że są trudne w przygotowaniu, szybko jednak zmieniłam zdanie.
OdpowiedzUsuńSą pyszne na obiad :)
100% racja :)
UsuńMojej mamie wychodzą identyczne :)
OdpowiedzUsuńdziś robię kluski wg Twojego przepisu, dam znać jak wyszły, pozdrawiam Beata :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kluski. Pysznie smakują z sosem... Mniam :)
OdpowiedzUsuńU nas często goszczą na stole takie kluski. Ja robię w taki sposób, że po przepuszczeniu ziemniaków przez praskę dodaję odrobinę masła. Później po przestudzeniu dzielę na 4 części i mąką uzupełniam 1 część. Plus jajko oczywiście. Zawsze wychodzą bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuń