grzyby marynowane

Prawdziwa kwintesencja jesieni... :)
Przepis na zalewę mam od mojej znajomej, która od wielu, wielu lat, rozpieszcza nas tymi pysznymi przetworami...
Przygotowałam w ten sposób prawdziwki, podgrzybki, maślaczki i opieńki.
Ta zalewa jest taka bardziej wytrawna, jeśli ktoś lubi słodsze marynaty, to przepis też podaję :)

 prawdziwki:

• świeże mniejsze leśne grzybki
• zalewa:
• 3 szklanki wody
• 1 szklanka octu 10%
• 0,5 łyżeczki soli
• 1 płaska łyżka cukru
• oprócz tego do każdego słoiczka:
• 3 ziarenka pieprzu czarnego (może być tez i kolorowy)
• 3 ziarenka ziela angielskiego
• 1 liść laurowy
• cebula

marynata na słodszą nutę:

szklanka octu 10-procentowego

4 szklanki wody
2 czubate łyżki cukru 
pół łyżki soli
reszta przypraw bez zmian

Grzybki oczyścić, podgotować około 25 minut w lekko osolonej wodzie, ze szczyptą kwasku cytrynowego, odsączyć.

Wodę zagotować z octem, dodać sól i cukier.

Cebulę pokroić na plasterki, podgotować około 5 minut, odsączyć.

W słoiczkach układać grzybki warstwami z cebulą, wrzucić przyprawy i zalać zalewą, tak, by je przykrywała. Pasteryzować około 6 minut.

opieńki:

podgrzybki:

maślaczki: