- ciasto:
- 700 gram mąki pszennej
- 5 łyżek mąki tortowej na zaczyn
- 3 jaja
- 2 żółtka
- 80 gram drożdży
- 1 szklanka mleka
- 150 gram cukru
- 0,5 łyżeczki soli (dałam połowę)
- 1 cukier waniliowy (dałam 1,5 łyżki mojego cukru z wanilią, dostępny na blogu w zakładce "Domowy wyrób")
- 0,5 szklanki oleju
- aromat pomarańczowy (nie dałam)
- kruszonka:
- 1/4 kostki miękkiego masła
- 3 łyżki cukru pudru
- 4 łyżki mąki tortowej (dałam prawie 0,5 szklanki)
- 1 cukier waniliowy (dałam 1,5 łyżki cukru z wanilią)
Cukier, drożdże rozpuścić w mleku, wmieszać 5 łyżek mąki, przykryć, odstawić w ciepłe miejsce, aż drożdże wyrosną.
Dodać pozostałe składniki i wyrabiać ręką około 30 minut (dla mnie ciasto było zbyt klejące, więc dodałam trochę mąki, wtedy ciacho było tylko leciutko lepkie, ale dobrze odchodziło od ręki). Odstawić w ciepłe miejsce. Kiedy potroi swoją objętość ( u mnie trwało to dokładnie 70 minut) wyłożyć na posmarowaną tłuszczem blachę o wymiarach 25x36 cm i odstawić na 15 minut, aby jeszcze podrosło.
Ja zrobiłam ciasto z połowy składników, piekłam w keksówce o wymiarach 12x28 i ciasto odstawiłam w formie do wyrośnięcia na 25 minut.
Z masła, mąki, cukru pudru i cukru waniliowego wyrobić kruszonkę. Dodałam więcej mąki, by kruszonka lepiej się formowała, ale jednocześnie była miękka i podatna na formowanie "łatek".
Formować z niej łatki i układać na cieście.
Piec około 35 minut w temperaturze 180 stopni. Studzić na kratce.
o, jaki fajny pomysł z tymi łatkami :), na pewno pyszna, b. lubię drożdżowe bardzo
OdpowiedzUsuństrasznie fajna ta drożdżówka:D muszę wypróbować ten przepis:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna ta kruszonka w formie łatek:-)
OdpowiedzUsuń