czwartek, 9 stycznia 2014

biszkopt - przepis bazowy (podwójnie rzucany)

 Oto mój przepis, ciasto jest delikatne, łatwo się przekrawa na części i zawsze się udaje. Przepis na tortownicę 24 - 26 cm.



  • 4 jaja
  • 130 gramów mąki pszennej tortowej
  • 130 gramów mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia ( 1 pełna, druga płaska)
  • 220 gramów cukru (dopełnić 1 łyżką cukru waniliowego)
  • 6 łyżek zimnej wody
  • szczypta soli do białek



Białka oddzielić od żółtek, białka ubić na sztywno ze szczyptą soli.
Żółtka utrzeć z cukrami na puszystą masę (na najwyższych obrotach miksera), następnie stopniowo dodawać wodę, ucierając cały czas.
Do masy żółtkowej delikatnie przełożyć pianę z białek, wymieszać łyżką.

Mąki przesiać z proszkiem do pieczenia.
Do masy jajecznej dodawać stopniowo mąki (najlepiej przesiewając), miksować na średnich obrotach miksera (nie za długo, tylko do połączenia składników).

Do natłuszczonej i wysypanej manną tortownicy 24 - 26 cm przelać ciasto. Na powierzchni pojawią nam się pęcherzyki, z wysokości około 10 cm dwa razy upuścić ciasto.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i piec około 25 - 30 minut, do suchego patyczka. Następnie od razu wyjąć ciasto, rzucić je 1 raz z wysokości 15 cm, zostawić w formie do ostygnięcia.

Jeśli chcemy uzyskać biszkopt kakaowy, wtedy od porcji mąki pszennej odejmujemy 1 kopiastą łyżkę mąki, w zamian za to dodajemy 2 - 2,5 kopiaste łyżki ciemnego kakao.




13 komentarzy:

  1. Jaki wysoki... Ewuniu, muszę Ci powiedzieć, że zrobiłam ostatnio Twój sernik czekoladowy i wyszedł genialny! Niedługo się nim podzielę:) Uwielbiam Twoje przepisy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu witam Cię gorąco :))
      już nie mogę się doczekać, zaraz do Ciebie polecę jak tylko go wstawisz ! :))) cieszę się bardzo :)

      Usuń
  2. Jak biszkopt to tylko rzucany, zawsze wychodzi. Mój przepis jest zupełnie inny, przy najbliższej okazji na pewno wypróbuję ten od Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewuniu biszkopt jak malowany:))) ...mnie takie prosciutkie nie wychodza, zawsze z gorka...pozdrawiam ...Irena...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Irenko, to rzuć nim o podłogę tak, jak w przepisie, to górka padnie równomiernie :)

      Usuń
    2. dziekuje za rade...ja myslalam, ze z biszkoptem trzeba sie obchodzic jak z jajkiem...a po prostu trzeba rzucac nim o podloge haha... i tak tez zrobie...pozdrawiam Ewuniu:)))

      Usuń
  4. o co chodzi z rzucaniem biszkoptu ? :0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chodzi o to by biszkopt opadł równomiernie :), a przed rzucaniem pozbywamy się nadmiaru powietrza, który go za bardzo wybrzuszy podczas pieczenia

      Usuń
  5. Przepis bardzo fajny. Polecam dodać dwie łyżeczki jogurtu naturalnego, biszkopt również wyrośnie, a ciasto jest delikatniejsze.
    Pozdrawiam i dziękuje

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak Pani myśli, bo często słyszę, że niepotrzebnie oddziela się białka od żółtej. Spokojnie można ubić razem z cukrem całe jajo. Trochę boję się spróbować zrobić w ten sposób,ale chyba zaryzykuję, bo w ten sposób można zaoszczędzić czas i ubrudzic mniej garów; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie byłabym sobą gdybym nie próbowała i tak i tak, jeśli chodzi o biszkopt to różnica jest diametralna, z oddzielonymi białkami o wiele bardziej puszysty

      Usuń
  7. Pani Ewo coraz częściej słyszę o tym, że nie ma potrzeby oddzielać białek od zoltek tylko można ubić z cukrem wszystko razem. Ciekawa jestem Pani opinii na ten temat. Boję się trochę zaryzykować.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Pozdrawiam, Ewa :)