sobota, 4 października 2014

racuchy jak pączki

Szybkie do zrobienia, jeszcze szybsze do pochłonięcia. Przepis znaleziony u Irmy. Z podanych proporcji wychodzi około 12 sztuk.





200 gramów mąki pszennej ( najlepiej tortowej)
25 gramów drożdży
2 kopiaste łyżki cukru
1 płaska łyżka cukru waniliowego
1 jajo
1 łyżeczka spirytusu
3/4 szklanki ciepłego mleka ( takiego w temperaturze ciała)
szczypta soli
około 0,5 litra oleju do smażenia
cukier puder


Drożdże rozprowadzić w mleku, dodać 1 łyżeczkę cukru i 1 łyżeczkę mąki, wymieszać wszystko dokładnie i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
Do głębokiej miski przesiać mąkę, dodać resztę cukru, jajko, cukier waniliowy, zaczyn, spirytus i sól, zmiksować wszystko na gładką masę ( konsystencją będzie przypominać gęstą śmietanę).
Miskę przykryć, odstawić w ciepłe miejsce na około 40 - 60 minut ( ma zwiększyć swoją objętość minimum 3 - krotnie).
W rondlu rozgrzać olej, nabierać porcje ciasta wielkości 1 łyżki, smażyć na rumiano z obu stron (racuszki mają swobodnie pływać w oleju). Odsączyć z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym. Na talerzu posypać obficie cukrem pudrem.

RADA: Ciasto będzie łatwiej odchodziło od łyżki, kiedy będziemy ją zamaczać w szklance z zimną wodą.






41 komentarzy:

  1. Blog jak blog dla mnie nic specjalnego a przepisy takie sobie, zadna rewelacja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blog jest świetny, a Ty musisz mieć niezłe kompleksy, żeby o 3 nad ranem pisać takie fałszywe i niemiłe komentarze...

      Usuń
    2. Marcinie, bardzo Ci dziękuję !

      Usuń
    3. Nie zgadzam się z opinią dodana przez Anonim!!!Blog świetny,super i przejrzyście prowadzony,przepisy świetne i nieskomplikowane.Ewo trzymaj tak dalej!Marzena Bula.PS.Ale o 3 w nocy może się mózg buntować...no cóż...

      Usuń
    4. ano widzisz Marzenko...anonimowo zawsze łatwiej animozje wykrzyczeć ;-), pozdrówcia :)

      Usuń
    5. Anonimowy? 3 w nocy? Nic dziwnego, ze anonimowy, dlatego nie wie co pisze, mózg już się lasuje całkowicie o tej porze, albo z naćpania albo przez alkohol. Nie wierz w to co piszą tacy ludzie anonimowi Ewa, wyrzucaj takie rzygowiny do kibelka.Mówię Ci to ja Lidka, chociaż jako anonimowa ale Ci znana.

      Usuń
    6. Głupiutka dziewucho, będę tu wchodzić, wspomogę cię. No chyba że jakiś pedalski duet cię wspomoże .

      Usuń
    7. jesteś chorym człowiekiem, żal mi ciebie....

      Usuń
    8. Ale cwany anonim :D Trzeba mieć odwagę by tak pisać :D Buhaha...Pokaż twarz ,jeśli takową posiadasz :D No to wspomagamy ,buziaki Ewciu :*

      Usuń
    9. jak jesteś taki/taka mądry/mądra to się przedstaw a nie z anonima piszesz . Ewciu a Ty się nie przejmuj jesteś super babką :) Uwielbiam Twój blog i Ciebie :) Pozdrawiam

      Usuń
    10. Paulinko, dzięki !!!! :-*

      Usuń
  2. ale pysznie wygladaja :D! zakochalam sie, haha :D

    moglabys pomoc? http://anieszkaw.blogspot.com/2014/09/sheinside.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Takiej wersji jeszcze nie próbowałam. Wyglądają zachęcająco:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. no pewnie że dajemy, już poprawiam :DD

      Usuń
    2. ale bez jajca też by wyszły, tylko mniej żółciutkie :)

      Usuń
    3. Dzięki za szybka odpowiedz bo właśnie jestem w trakcie robienia:-)) pozdrawiam Agnieszka

      Usuń
    4. Aga, ale jajco wbiłaś? :)

      Usuń
  5. Mniam, uwielbiam racuchy i pączki, to coś dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewka.... takie, racuszki to ja uwielbiam z % są ,,the best '' a ,przepisy bardzo czytelne
    Pozdrawiam )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewciu, wielki dzięki, pozdrówcia, ja jestem wielką fanką Twoich pączków, będę je robić na pewno :)

      Usuń
  7. Jak ja Ewciu lubie takie puchatki...cudnosci racuszki w Twoim wykonaniu...zreszta jak wszystko co nam prezentujesz:-))))...pozdrawiam cieplutko...Irena...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojej jakie fajne! Zjadłabym takich pączusi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mmm, wyglądają wspaniale, tak fikuśnie :) Zjadłabym :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zrobiłam i są pyyyyszne, niezdecydowanym polecam, cudowny blog , pozdrawiam Wiola

    OdpowiedzUsuń
  11. Rewelacja! Racuchy mojego dziecinstwa :) Dziekuje i pozdrawiam serdecznie. Zaraz je zaczne robic tylko kupie spirytus.:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Są przepyszne :D Polecam i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dziękuję za przepis - uwielbiam racuchy.!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też !! a te są naprawdę pulchniutkie, pozdrawiam :)

      Usuń
  14. Wygladaja i na pewno smakuja pysznie:) Mam pytanko tylko: czy spirytus mozna zastapic np. wodka? Przebywam za granica i niestety nie widzialam spirytusu do kupienia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wódzia nie ma takiej mocy, ale można zastąpić 10% octem

      Usuń
    2. Wiem, ze to moze glupie pytanie, ale nie mam doswiadczenia wielkiego, a mnie to interesuje: co powoduje spirytus/ocet, ze sie go dodaje?

      Usuń
    3. obydwa sprawiają, że racuchy nie nasiąkają tłuszczem

      Usuń
  15. O Wielkie Ci Dzięki!!! Szukałam tego przepisu i znalazłam nareszcie :) Moja mama takie robiła, a dzisiaj akurat Tłusty Czwartek i zabieram się do roboty! Zapraszam też do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czy do ciasta mogę dodać brzoskwinie dla urozmaicenia 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można, ale po dwa male kawałeczki by nie spowodować zakalca od soku owocowego

      Usuń

Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Pozdrawiam, Ewa :)