piątek, 3 grudnia 2021

piernik świąteczny wg siostry Anastazji

 Bardzo delikatny, mięciutki, błyskawiczny, siostrzyczka i tym razem nie zawiodła.

Doskonały na wypiek last minute, gorąco polecam :))

Przepis zmodyfikowałam na porcję wypieku na jedną keksówkę.







1,5 szklanki mąki pszennej

0,5 szklanki kwaśnej śmietany

2 jaja

1 łyżeczka sody

2 łyżki przyprawy do piernika

3/4 szklanki cukru

0,5 szklanki płynnego miodu

100 gramów margaryny

1 łyżka ciemnego kakao

szczypta soli do białek

garść rodzynek lub innych bakalii (opcjonalnie)



Masło ucieramy z cukrem na puszek, dodajemy miód, żółtka, miksujemy krótko.




Potem wlewamy śmietanę, miksujemy do połączenia składników.



Następnie wsypujemy mąkę z sodą, kakao, przyprawę do piernika, miksujemy do połączenia.



Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli, dodajemy do ciasta, mieszamy delikatnie łyżką.




Na końcu wsypujemy bakalie i mieszamy.




Keksówkę o wymiarach 12x20 cm wykładamy papierem do pieczenia, wlewamy ciasto, wyrównujemy powierzchnię.

Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy około 50 minut, do suchego patyczka (funkcja grzania góra-dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie).

Studzimy na kratce, możemy przełożyć powidłami, dowolnie przystrajamy, polecam TĄ POLEWĘ CZEKOLADOWĄ.

Smacznego !




6 komentarzy:

  1. Akurat na to jest teraz pora, szukam, a tu taki fajny przepis, dzięki

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakiej śmietany Pani używa?

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobiłam, pyszny piernik, dzięki za przepis, Pani Ewo! :)
    PS Śmietany z Piątnicy używałam do czasu przeczytania etykiety, niestety ma zagęstniki :( Ze swojej strony polecam śmietanę 18% Łaciatą albo z firmy Zott. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bomba, akurat się przyda na następną imprezę - domówkę, dzięki

    OdpowiedzUsuń
  5. Udało mi się przygotować zgodnie z Twoim przepisem bałwanki!
    DZIĘKUJĘ

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Pozdrawiam, Ewa :)