Jedzonko dla wszystkich, którzy liczą kalorie, nie lubią tłustych potraw lub po prostu chcą czasem zjeść coś super lekkiego. Moi Panowie, którzy są zadeklarowanymi antydietowiczami, pożerali je ze sporą zachłannością :)
Soczyste i delikatne dorszowe frykadelki, razem z warzywami na parze i dodatkową surówką naładują nas białkiem i witaminami na cały dzień :)
Porcja na około 7 - 8 sztuk.
400 gramów świeżego(!) filetu z dorsza
1 małe jajo
1 łyżka kaszy manny
2 - 3 łyżki chudego twarogu
1 mała cebula
pęczek zielonej pietruszki
1 płaska łyżka parmezanu (opcjonalnie, dałam, bo akurat została mi resztka)
1/4 - 1/5 płaskiej łyżeczki soli
1/4 łyżeczki czarnego pieprzu
Rybę myjemy, osuszamy, kroimy w drobną kosteczkę.
Twaróg gnieciemy dość drobno widelcem lub porządnie rozkruszamy.
Do miski przekładamy rybę, wbijamy jajo, delikatnie łączymy rybę z jajem, wkruszamy twaróg, dodajemy parmezan (ewentualnie), posiekaną cebulę i natkę pietruszki, przyprawy, wyrabiamy masę delikatnie, następnie wsypujemy kaszę mannę i ponownie wyrabiamy aby kasza "rozeszła się" po całości masy.
Z całości masy odrywamy niewielkie kawałki i formujemy z nich wałeczki, każdego z osobna zawijamy w folię aluminiową. Folię zwijamy na kształt "papilotów" :)
UWAGA: Jeśli masa jest mocno klejąca, formujemy wałeczki dłońmi zwilżonymi w zimnej wodzie.
Blachę z piekarnika wykładamy papierem do pieczenia, układamy zawinięta rybę.
Pieczemy około 15 minut w temperaturze 200 stopni (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie). Podajemy z ulubionymi dodatkami.
Gotowe :)
świetnie wygląda, mniam:)
OdpowiedzUsuńWow! Wyglądają niezwykle apetycznie! Tak lekko i pysznie!
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńryba inaczej super...koniecznie musze zrobic...tylko meza wysle na polow dorszyka i bedzie pyszny obiadek:)))...pozdrawiam Ewuniu...Irena...
OdpowiedzUsuńIrenko, zazdroszczę bardzo takiej możliwości, mnie została tylko wiara, że w sklepie jest naprawdę świezy :D, pozdrówcia :)
Usuńgodne polecenia
OdpowiedzUsuńno pewnie, że tak :)
Usuńa czy można przygotować sobie tą rybkę w papilotach a następnego dnia upiec? Chciałam przygotować synowi na następny dzień tak aby nasza niania mogła go tylko upiec. Nie podejdzie wodą? PROSZĘ O POMOC bo cudownie wygląda ta rybka !
OdpowiedzUsuńPS. Przetestowałam wiele Pani przepisów, uwielbiam Pani bloga i bardzo Panią cenię za wspaniałą "kulinarną" inwencję twórczą !
można przygotować sobie wszystkie składniki na dzień przed, ale bez dodawania kaszy manny, kaszę dodać tuż przed pieczeniem, wymieszać i upiec, tak byłoby najlepiej, dziękuję i cieszę się bardzo, że przepisy się podobają i przydają, pozdrawiam cieplutko, Ewa :)
Usuńzrobiłam to danie na obiad,przyznaję,że było nawet dobre,ale jak dla mnie, ciut za mało pikantne,z pewnoscią zrobię je raz jeszcze ale dodam wtedy coś,co zaostrzy smak :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJola59