piątek, 22 maja 2015

ciasto "Plaża" (bez pieczenia)

Poniższe ciasto to chyba u mnie wyraz tęsknoty za latem i beztroską labą :)). Smakuje jak lody śmietankowo - czekoladowe i jest tak proste w wykonaniu, że mogą pomagać nam dzieciaki. Delikatne, piankowe, pyszne, polecam i tyle :)










około 15 - 20 sztuk ciemnych herbatników typu petitiki

masa śmietankowo - czekoladowa:
1,2 litra śmietanki kremówki 30% (1200 ml)
6 kopiastych łyżek cukru pudru
2 - 3 łyżki kakao (z górkami)
5 łyżek żelatyny (z górkami)
250 ml wody w temp. pokojowej

na wierzch:
300 ml śmietany kremówki 36% (jeśli nie macie 36% użyjcie 200 ml 30%)
1 paczuszka usztywniacza do śmietanki (Śmietan - Fix, polecam z Dr. Oetkera, nie zawiodłam się na nim jeszcze)
1 kopiasta łyżka cukru pudru
kilkanaście czekoladek "Owoce Morza" (kupiłam bombonierkę w Lidlu)
około 1 łyżki ciemnego kakao do posypania



Kwadratową blaszkę o boku 25 cm wykładamy papierem do pieczenia (możemy użyć również blaszki 25x35, ciasto będzie około 1 cm niższe), układamy w niej herbatniki.




Żelatynę namaczamy w zimnej wodzie na około 10 minut, następnie podgrzewamy mieszając intensywnie do rozpuszczenia żelatyny, jednak nie dopuszczając do zagotowania. Miksturę schładzamy do temperatury pokojowej, co chwilkę ją mieszając by na powierzchni nie powstał "kożuch".

Schłodzoną śmietankę ubijamy na pół sztywno, pod koniec dodając cukier puder (6 łyżek), miksujemy bardzo krótko (!) tylko do połączenia składników.




Masę dzielimy na dwie równe części.




Do jednej dodajemy kakao, króciutko miksujemy (tylko do połączenia składników). Teraz możemy sprawdzić czy masa kakaowa jest dla nas wystarczająco słodka.




Schłodzoną żelatynę dzielimy na dwie części : 1/3 i 2/3.

Do mniejszej(!) części żelatyny dodajemy 1 łyżeczkę masy kakaowej, mieszamy, po czym jednym szybkim ruchem wlewamy ją do całości masy i miksujemy od razu na najszybszych obrotach.




Do pozostałej(większej) części żelatyny dodajemy 1 łyżeczkę masy śmietanowej, mieszamy, po czym wlewamy ją do całości masy i znów miksujemy na najwyższych obrotach.

Masa kakaowa jest gęstsza, więc ma mniej żelatyny, pomimo tego może tężeć Wam szybciej niż biała, jeśli masy są rzadkie, wkładamy je do lodówki na krótki czas by uzyskały konsystencję musu lub delikatnej pianki.
Często sprawdzajcie jak się mają, żeby nie zrobiły się zbyt zwarte.
P.S. Moje masy tężały dość szybko, czekałam może 10 - 15 minut.

I teraz będziemy się bawić ;-)
Na herbatniki wykładamy dużymi kleksami naprzemiennie obie masy, następnie delikatnie wyrównujemy powierzchnię pilnując by masy za bardzo się ze sobą nie przemieszały.






Ciasto wkładamy do lodówki do stężenia.

Kiedy to nastąpi, pozostałą do dekoracji śmietankę ubijamy z cukrem i śmietanfixem na sztywno, rozprowadzamy po cieście. Wkładamy do lodówki.

Tuż przed podaniem posypujemy wierzch ciemnym kakao i dekorujemy pralinkami, smacznego ! :)



17 komentarzy:

  1. Świetny pomysł na ciasto! Ja też tęsknię za latem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki plażing to ja poproszę codziennie :)
    Pyyyszne ciacho :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a jak długo takie ciasto może stać w lodówce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spokojnie postoi 3 dni bez problemu, ja posypałam kakao i miałam je przez 2 dni jeszcze w lodówce i ładnie się wszystko trzymało, kakao było w formie sypkiej, a nie rozpuszczonej

      Usuń
  4. dzięki Ewuś za info właśnie się zastanawiam co na weekend zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe ciasto, zapisuję przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł! Pięknie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne ciacho!
    Ta kolorowa masa wygląda uroczo, i te muszelki ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Mistrzunia !! wyglada oblednie,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciasto wygląda rewelacyjnie :) Właściwie już zabierałam się za robienie tego ciacha, mam tylko jedno pytanie: tej żelatyny ma być 5 łyżek czy 5 łyżeczek? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 5 łyżek stołowych, zdecydowanie :)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź. Biegnę do kuchni robić ciasto :)

      Usuń
  10. Rewelacyjny deserek.....pychotka

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne ciacho. Uwielbiam ciasta ale niestety sama ich nie robie. Nie mam dla kogo, mąż nie jada ciast, dzieciaki mam jeszcze za małe na takie sodkosci. Zreszta nawet przez to nie mam okazji podszkolic swojego warsztatu i jak juz namysle sie cos zrobic to i tak mi cos zawsze nie wychodzi. Ale dzieki Tobie Ewo moge chociaz popatrzec na te pysznosci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem pewna, że jak dzieciaki podrosną to grono amatorów ciast na pewno się powiększy, może i małżonek się skusi również? :) póki co w takim razie zapraszam do działu obiadowego, pozdrawiam serdecznie !

      Usuń
  12. Czy zamiast herbatników mogą być biszkopty???Czy herbatniki nasącza się czymś???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. biszkopty też się nadadzą, herbatniki nie muszą być nasączane, bo zrobią się zbyt miękkie, wystarczy to, co podłapią od masy po 12-24 godzinkach

      Usuń

Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Pozdrawiam, Ewa :)