Jeśli ktoś lubi orzeźwiające, lekkie ciasta do przygotowania których nie trzeba otwierać piekarnika i które zawsze się udają... takiej osobie spodoba się ta propozycja :)
U mnie zniknęło błyskawicznie :) P.S. Ten cytrynowy krem to poezja !
Długi opis może Was zrażać, ale starałam się wszystko dokładnie wyjaśnić :)
12 sztuk herbatników typu petitki
masa cytrynowa:
2 budynie waniliowe bez cukru (takie po 40 gramów)
1/3 szklanki soku z cytryny (ilość wyciśnięta z 3 dużych cytryn)
1,5 szklanki soku pomarańczowego (ewentualnie wody)
130 gramów masła
1 szklanka cukru
16 sztuk podłużnych biszkoptów (lady fingers)
nasączenie biszkoptów:
2 łyżki soku z cytryny
3 łyżki przegotowanej i ostudzonej wody
1 łyżka cukru
masa jogurtowo - cytrynowa:
2 galaretki cytrynowe + 200 ml wrzątku
600 gramów jogurtu naturalnego
1 - 2 kopiaste łyżki cukru pudru
12 sztuk ciastek typu delicje (o smaku pomarańczowym lub cytrynowym)
2 galaretki cytrynowe
Spód kwadratowej blaszki o boku 25 cm wykładamy herbatnikami (tak po prostu, niczym nie wykładamy, niczym nie smarujemy).
Świeżo wyciśnięty sok z cytryn przecedzamy przez gęste sitko by pozbyć się części miąższu i ewentualnie pestek.
Do soku cytrynowego dolewamy 1,5 szklanki soku pomarańczowego (ewentualnie wody) i mieszamy dokładnie.
1,5 szklanki mieszaniny zagotowujemy z 3/4 szklanki cukru i masłem, mieszamy często by tłuszcz się całkowicie roztopił, a cukier nie przywarł do dna.
W pozostałej 1/3 szklanki soku rozprowadzamy budynie i resztę cukru, wlewamy do gotującego się soku i gotujemy budyń.
UWAGA: Po wlaniu budyniu, zanim całość się zagotuje, intensywnie mieszamy by nie powstały grudki.
UWAGA: Zaraz po ugotowaniu sprawdzamy czy krem jest dla nas wystarczająco słodki (sok z 3 cytryn robi swoje!!) :).
Ugotowany budyń lekko studzimy i jeszcze ciepły wykładamy na herbatniki, wyrównujemy powierzchnię, schładzamy i wstawiamy do lodówki do zgęstnienia, na około 40 minut.
UWAGA: Budyń wykładamy delikatnie aby herbatniki nie poprzesuwały się.
W tym czasie możemy już przygotować masę jogurtowo - cytrynową.
Obie galaretki rozpuszczamy w 200 ml gorącej wody i mieszamy, schładzamy do temperatury pokojowej. Następnie wlewamy do jogurtu, dodajemy cukier puder i miksujemy na najszybszych obrotach.
Wstawiamy do lodówki do uzyskania konsystencji bardzo gęstej śmietany (u mnie trwało to około 60 minut).
Kiedy masa cytrynowa zgęstnieje, zabieramy się za nasączanie biszkoptów.
Składniki ponczu mieszamy ze sobą.
Nasączanie biszkoptów możemy zrobić na dwa sposoby:
1. Każdy z biszkoptów zamoczyć w ponczu na sekundkę i ułożyć delikatnie na kremie.
2. Najpierw delikatnie poukładać biszkopty na kremie, a potem pędzelkiem posmarować je ponczem.
P.S Uważam, że pierwszy sposób jest lepszy, bo nasączamy biszkopty dość intensywnie, ale zbytnio namoczone biszkopty mogą się połamać, także trzeba robić to naprawdę sprawnie i z wyczuciem.
Kiedy masa jogurtowa nabierze gęstej (ale wciąż dającej się łatwo rozprowadzić) konsystencji, wykładamy ją na biszkopty i wyrównujemy powierzchnię.Ciasto ponownie wkładamy do lodówki do zgęstnienia masy.
W tym czasie zabieramy się za przygotowanie finalnej warstwy ciasta, czyli galaretki cytrynowej.
Obydwie galaretki rozpuszczamy w 0,9 litra gorącej wody, schładzamy i wstawiamy do lodówki.
Na zastygniętym kremie jogurtowym układamy delicje.
Kiedy galaretki zaczną tężeć, wykładamy je na poukładane delicje.
UWAGA: Galaretka musi mieć postać gęstego żelu, wylana za wcześnie wsiąknie nam w spody ciastek.
Ciasto schładzamy najlepiej kilkanaście godzin w lodówce, żeby ciasteczka miały czas na nasiąknięcie.
SSSSmacznego :)
rewelacyjnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńbardzo podobne do ciasta shrek :) śliczne te kolory
OdpowiedzUsuńSuper ciacho :)
OdpowiedzUsuńA miałam nie robić na weekend żadnego ciasta... Kusisz, Ewa, kusisz :)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie a smakuje wyborowo własnie go zajadam!
OdpowiedzUsuńno i pięknie !!! :))))))) cieszę się bardzo :)))), dziekuję :)
Usuńsmacznego, ja też spróbuję zrobić
Usuńdzis i my zrobilismy to cudenko,jutro bedziem smakowac.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdajcie znać !! :)
UsuńMmm, lubię takie intensywnie cytrynowe ciasta :) Twoje wygląda cudownie, tak słonecznie :)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda Ewuniu :) Chyba się skuszę,chociaż postanowiłam się odchudzać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
myślę, że maleńki kawałeczek nie zaszkodzi :)
UsuńWitam super ciasto zrobione w sobotę a już następnego dnia prawie całe zjedzone Pozdrawiam Kasia
Usuńcieszę się bardzo ! Pozdrawiam Kasiu :)
UsuńSuper ciasto!Sprobje je zrobic.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis na pewno spróbuje :) ale chciałam taką drobną uwagę zwrócić - czy aby na pewno sok z 3 cytryn to 1/3 szkl? kiedy ja robie wypiek z sokiem z cytryny gdy jest mi potrzebny to poł cytryny wyciśniętej zajmuje mi już prawie 1/3 szkl.... będe wdzięczna za odp :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwszystko zależy od soczystości owoców, może moje były z tych bardziej "miąższastych", albo słabo do wyciskania się przyłożyłam, najważniejsza zasada to to, że soku ma być 1/3 szklanki i tego się trzymajmy :), pozdrawiam
UsuńŚwietny przepis! Pycha ciasto :) Znika w mgnieniu oka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
super, cieszę się bardzo, że Wam smakuje, pozdrawiam całą rodzinkę, Ewa :)
UsuńPani Ewo, ten przepis jest świetny:) Domownicy zachwyceni, a ja bez stresu czy ciasto wyrośnie (nie jestem dobra w wypiekach).
OdpowiedzUsuńDodam, że użyłam jogurtu greckiego, i choć początkowo czuć było małą goryczkę to w gotowym cieście smakowało super!
to cudownie, grecki akurat do tych jogurtowców nie zawsze pasuje, lepiej taki najzwyczajniejszy (polecam gęsty z Bakomy), to dla mnie wielka radość, że wszystko ładnie się udało i co najważniejsze smakowało, w głowie mam już następny :), pozdrawiam serdecznie :)
UsuńWłaśnie się robi :) uwielbiam Pani przepisy :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, miło mi bardzo, czekam na wieści jak Wam smakował :)
UsuńTo ciasto równie pyszne co piękne w weekend robiłam super przepis latem takie orzeźwienie będzie genialne...
OdpowiedzUsuńdokładnie, latem będzie również super, do tego schłodzona lemoniada, rozmarzyłam się :))), pozdrawiam i dziękuję :)
Usuńwitam chce sie zapytac opoczatek przepisu pisze tam 3/4 z 1,5 szkalnki jak to zrobic boi chce na swieta sprobowac to ciasto zrobic pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNajlepiej sobie zrobić tak: wycisnąć sok z cytryny, odcedzić, dodać do niego 1,5 szklanki soku pomarańczowego, wymieszać, potem z tej mieszanki odlać 1,5 szklanki i zagotować z cukrem i masłem, w tej ilości mieszanki, która nam została wymieszać budynie i resztę cukru, kiedy ta większa część się zagotuje, wlać tą mniejszą i ugotować jak tradycyjny budyń, mam nadzieję, że pomogłam :)
UsuńWitam. Jestem w trakcie robienia tego ciasta i mam pytanie. Jestem zupełnym amatorem i jest to moje pierwsze ciasto. Robię je dla Mamy więc chciałem zaszaleć i rzuciłem się na głęboką wodę. Robię je na większej blasze więc proporcje mam też trochę większe. Przy masie cytrynowo jogurtowej dałem 3 galaretki i dwa jogurty po 350 gram bodajże. Czy to zgęstnieje ? Bo po miksowaniu było to dość rzadkie ?
OdpowiedzUsuńgalaretki były rozpuszczane w jakiej ilości wody?
Usuńjesli były rozpuszczone każda w 200 ml to przy dodaniu do 700 gramów jogurtu zgęstnieje bez problemu, wystarczy schować do lodówki i sprawdzać co jakiś czas, kiedy dojdzie do konsystencji gęstej śmietany to wylewamy na biszkopty i znowu do lodówki, co jest ważne : 3 galaretki zagęszczą nam 1,5 litra płynu, taka jest reguła, a podane przez Ciebie wartości zmieściły się w tych proporcjach
UsuńJuż gęstnieje powoli ;) Dzięki za pomoc. A ciasto super ;)
Usuńcieszę się bardzo, czekam na wieści jak Wam smakowało :)
UsuńWitam. Mam zamiar w weekend zrobić to ciasto i chciałam spytać czy można użyć budyniu śmietankowego zamiast waniliowego?
OdpowiedzUsuńmożna jak najbardziej
UsuńRobiłam wszystko fajne poza biszkoptami z delicji. Następnym razem je trochę nasączę - bo w sumie były za twarde w stosunku do reszty ciasta
OdpowiedzUsuńwitam,to kolejny wekend w którym w moim domu będą gościć pyszne dania z pani kuchni,dzisiaj skusze się na ciasto cytrynowe z delicjami,sałatke z tortellini a na obiad klopsiki w sosie pomidorowym,będzie pysznie.....coś czuje że MAGDZIE GESLER włosy by sie wyprostowały na głowie jakby weszła na pani bloga hahaha pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:DDDD, Pani Madzia przyczepiłaby się u mnie do miliona rzeczy :D, smacznego :)
Usuńw tym tyg rozreklamowałam moim koleżankom z pracy bananową randke w pani wykonaniu podejrzewam że dziś najdalej jutro wszystkie będą robić hahaha a ja dzisiaj skusze sie na cytrynowca bo uwielbiamy ciasta bez pieczenia z owocami galaretkami itp mam nadzieje że będzie pyszny...
Usuńcudownie, cieszę się bardzo, ja tez lubię takie lekkie ciacha, po świętach siadam i wymyślam dalej bezpieczeniówki :), dzięki wielkie za informację i mam nadzieję, że cytrynowiec będzie równie smakował, pozdrawiam serdecznie !
Usuńa czym nasączyć te delicje żeby nie były twarde?
OdpowiedzUsuńDelicje można lekko nasączyć wodą z sokiem cytryny i cukrem (posłodzić sobie niewiele), ale lepiej nie namaczać ich za mocno, żeby po zalaniu galaretką nie zrobiły się "ciapowate", posmarować powierzchownie pędzelkiem lub namoczyć, ale dosłownie na sekundkę, ja niczym nie smarowałam, ale my lubimy je w postaci "twardszej" :P
Usuńzrobiłam,,,właśnie spróbowałam i .........mam jedno zastrzeżenie........ciasto nie powinno się nazywać cytrynowiec lecz CYTRYNOWY ZAWRÓT GŁOWY!!!!!JEST PYSZNEEEEE dziękuje za inspiracje pozdrawiam i do zobaczenia na pewno wkrótce.....na blogu rzecz jasna!
Usuń!!!!!!!! dzięki, do zobaczyska ! :-***
Usuńjeszcze jedno muszę dodać te dzisiejsze knedliki..... o tej porze......to powinno być zakazane!!ostatni raz jadłam takie 3 lata temu w Pradze....sama nigdy jeszcze nie robiłam ale teraz z panią krok po kroku na pewno zrobię....tylko prosze założyć jeszcze jednego bloga o nazwie JAK TO WSZYSTKO ZJEŚĆ I NIE UTYĆ..............MA PANI WIELKIE SECE DO GOTOWANIA!!!
Usuńknedliki są wspaniałym jedzonkiem, cudownym ! A z tym drugim blogiem będzie problem..bo nie mam pojęcia jak to zrobić, staram się trzymać zasady "po trochu", czasem mi się udaje, a czasem nie, dziękuję za wszystkie miłe słowa, zapraszam serdecznie o każdej porze dnia i nocy :)
UsuńCiasto SUPER!!!
OdpowiedzUsuńpoprostu bajka ;) mniaaaam
Ciasto świetne, przepis bardzo dokładny, dlatego nie ma opcji aby placuszek nie wyszedł :)
OdpowiedzUsuńidealne na cieplejsze dni, smakuje całej rodzinie!
Naprawdę świetny przepis
Pozdrawiam.
dziękuję za przetestowanie i komentarz, pozdrawiam, Ewa
Usuńwlasnie dostalam przepis na cytrynowca wyglada super ipewnie smakuje wybornie. pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że będzie smakował, czekam na wieści i pozdrawiam serdecznie, Ewa
Usuńsuper ciacho wlasnie zrobiłam pychotka :)
OdpowiedzUsuńcieszę się przeogromnie !! dziękuję bardzo i pozdrawiam ! Ewa
Usuńmam pytanie co do masła.. takie zwykłe masło czy margaryna np palma, kasia?
OdpowiedzUsuńja najbardziej lubię prawdziwe masło extra 82% tluszczu, ale jeśli nie przeszkadza Wam posmaczek margaryny w kremach to może być Kasia
UsuńSuper ciasto! Przepyszne, mimo ze zazwyczaj nie przepadam za cytrynowymi slodkosciami, a te zrobilam dla gosci to prawie sama spalaszowalam pol blaszki! Na takie upalne i cieple wieczory super orzezwienie ;) dziekuje za inspiracje;)
OdpowiedzUsuń:))))), miło mi to czytać, cytrynowiec faktycznie jest idealny na te temperatury, dziękuję i pozdrawiam serdecznie !
Usuńchciała bym zrobić takie ciasto na wesele bo zostałam poproszona tylko czy postoi ono jak będzie ciepło
OdpowiedzUsuńGosiu, do 5 godzin postoi spokojnie
UsuńJestem początkującym amatorem w robieniu ciast, ale wykorzystałem Pani przepis, ale nie używałem drugich herbatników,a delicje wypłynęły na powierzchnię ;) A o to efekt :) Dziękuje za przepis :)
OdpowiedzUsuńhttp://static.pokazywarka.pl/i/5954223/427338/20150711-081417.jpg
http://static.pokazywarka.pl/i/5954223/539058/20150711-081433.jpg
Potrzebuję porady ,bo masa budyniowa i jogurtowa nie połączyły się ze sobą, czy to wina zbyt długiego trzymania budyniu w lodówce?
OdpowiedzUsuńależ Piotrze, te masy nie miały się łączyć, to osobne warstwy
UsuńAle przy krojeniu powinny się rozpadać na dwie części ?
Usuńaa, czasem tak się dzieje, najlepiej kroić po około 20 minutach leżakowania poza lodówką
UsuńAle to już chyba nic nie da, bo budyń jest sztywny ;/
UsuńWitam Pani Ewo. Potrzebyje pomocy. Posiadam brytfanny w wymiarach 25 / 40 cm. Czyli te najwieksze. Czy moglaby Pani podac mi proporcje na takie wymiary ?? Z gory dziekuje za odpowiedz
Usuńwszystko razy 1,5, czyli
Usuń18 sztuk herbatników typu petitki
masa cytrynowa:
3 budynie waniliowe bez cukru (takie po 40 gramów)
0,5 szklanki soku z cytryny (ilość wyciśnięta z 3 dużych cytryn)
2 i 1/4 szklanki soku pomarańczowego (ewentualnie wody)
200 gramów masła
1,5 szklanki cukru
24 sztuk podłużnych biszkoptów (lady fingers)
nasączenie biszkoptów:
4 łyżki soku z cytryny
4 - 5 łyżek przegotowanej i ostudzonej wody
1,5 łyżki cukru
masa jogurtowo - cytrynowa:
3 galaretki cytrynowe + 300 ml wrzątku
900 gramów jogurtu naturalnego
4 kopiaste łyżki cukru pudru
18 sztuk ciastek typu delicje (o smaku pomarańczowym lub cytrynowym)
3 galaretki cytrynowe
Pyszne!! Właśnie zrobiłam, ten krem cytrynowy na budyniu jest REWELACYJNY :) Nawet skromniejsza wersja (zrobiłam bez delicji i biszkoptów) robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Aga
zrobiłam również, tylko że do masy jogurtowej, zamiast galaretek cytrynowych dałam agrestowe, a na górę cytrynowe. Kolor wyszedł straszny (zielonkawy, a'la gluty), ale w smaku obłędne :)
OdpowiedzUsuńhahahahahaha, padłam :DD, najważniejsze, że w smaku ok, pozdrawiam gorąco :D
UsuńDzień dobry!
OdpowiedzUsuńCzy jeśli użyję zwyczajnych jogurtów naturalnych (nie tych z serii gęste) masa nie będzie za rzadka?
Pozdrawiam. :)
masa wyjdzie równie dobra i się zagęsci, jednak trzeba będzie na to nieco dłużej poczekać, pozdrawiam rownież
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Czy mogłabym mieć jeszcze jedno pytanie, niezwiązane z przepisem? Potrzebuję porady nieco bardziej doświadczonej osoby dot. masy z mascarpone, bitej śmietany i białej czekolady. Czy próbowała Pani kiedyś coś podobnego wykonać? Mimo że jest pyszna, mi udało się ją zrobić tylko raz. W kilku innych przypadkach się zwarzyła. Czy ma Pani pomysł, co mogę robić źle? W jakiej kolejności powinnam łączyć ze sobą składniki? Jaką powinny mieć temperaturę? Jak często mieszać? Już naprawdę brakuje mi pomysłów, bo jeśli dodaję czekoladę (roztopiona bez dodatku masła) do śmietany, momentalnie robią się grudki, bo czekolada zastyga. A warzy się, gdy dodaję czekoladę do złączonej śmietanki i mascarpone. Z góry bardzo dziękuję za pomoc!
OdpowiedzUsuńtaką masę robiłam raptem ze 3 razy, najpierw ubijałam zimne mascarpone z zimną śmietanką do zgęstnienia, zostawiałam poza lodówką by się ogrzało, potem dodawałam czekoladę rozpuszczoną w kąp. wodnej, przestudzoną do temp pokojowej, cały widz polega na tym by mieszane masy miały taką samą temp., jeśli śmietanka z mascarpone będzie zimniejsza czekolada się zwarzy i tu nie ma bata, no i jeszcze jedno, nie oszczędzać na porządnej białej czekoladzie, polecam z Wedla
UsuńHmm... Płynną śmietankę należy zmieszać z mascarpone i razem ubijać? Powinnam użyć jakiegoś śmietan - fixu?
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za cenne rady! :)
tak, dokładnie, śmietankę wlewamy do mascarpone, ubijamy, ale nie za długo, do zgęstnienia, bo jak będzie zbyt długo ubijana to potem śmietanka się zwarzy po miksowaniu razem z czekoladą, śmietanfixu nie trzeba, jeśli krem ma dobre proporcje i po przygotowaniu ma dobrą konsystencję
UsuńRozumiem. Ostatnie pytanko i już Pani nie męczę. :) Czekoladę lepiej wymieszać z masą mikserem czy po prostu łyżką?
OdpowiedzUsuńnie ma sprawy :))), płynną czekoladą miksuję na najszybszych obrotach, ale krótko
UsuńBardzo, bardzo dziękuję za odpowiedzi na wszystkie moje pytania. Podczas świąt dam znać, jak nasze wrażenia odnośnie cytrynowca. :)
OdpowiedzUsuńpewnie, super, czekam na wieści i życzę Wesołych i smacznych Świąt :))
UsuńWzajemnie! :)
UsuńPani Ewo! Cytrynowiec okazał się być nie tylko pyszny, ale też przyjemny w przygotowaniu. Budyń ugotowany na soku bardzo ładnie dał się rozsmarować i łatwo uformował równą taflę. A podczas przygotowania w całym domu roznosił się przyjemny aromat. :) Masa na bazie jogurtu naturalnego również jest bardzo dobra (uwielbiam ciasta z takim kwaśnym posmakiem!), choć muszę przyznać, że u mnie zrobiła się ona gęsta po... około 15 minutach? Nie byłam na to przygotowana, więc przytrzymałam ją ciut za długo w lodówce (może to dlatego, że dodałam bardziej gęstą galaretkę i usunęłam wodę, która oddzieliła się na górze opakowania z jogurtem?) ale i tak dała się całkiem ładnie rozsmarować. Muszę przyznać, że zawsze byłam dość sceptycznie nastawiona do kremów na bazie jogurtów, ale ten przepis przekonał mnie, że moje obiekcje były zupełnie bezpodstawne. Delicje ułożone na powierzchni ciasta czynią je bardzo efektownym. Super przepis, gratuluję wyobraźni!
UsuńKomentarz przeczytałam 3 razy, tak bardzo mi się spodobał, poprawna polszczyzna, lekkie pióro i oczywiście trafne spostrzeżenia zachwyciły mnie dogłębnie ! Tak rzadko można spotkać w sieci ładnie sformuowane opinie. Wracając do ciasta to faktycznie szybciutko zgęstniał, u mnie trwało to chyba ze dwa razy dłużej, może faktycznie to kwestia galaretki i zlania odcieku z jogurtu, a może chłodzenia lodówki (zauważyłam, że moja lekko "Swiruje" w tej materii z biegirm lat ://). Cieszę się, że ciacho smakowało i pozdrawiam serdecznie !
UsuńOjej, bardzo mi miło, naprawdę! :) Zapomniałam jeszcze dodać, że w świetny sposób sformułowała Pani przepis. Krok po kroku, nie omijając żadnego szczegółu - bardzo cenię sobie takie podejście do czytelnika! W wolnym czasie (czyt.: wakacje) na pewno zacznę regularnie odwiedzać Pani bloga. ;) I oczywiście pochwalę się, jak przebiegła kolejna próba wykonania "warzącego się kremu". :D Jestem pewna, że z Pani wskazówkami w końcu sobie poradzę. Również pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za ten krem, żeby tym razem się udał idealnie, serdeczności !
UsuńCiasto sprawdzone jest super. Jutro urodziny córuni znowu się popiszę czymś wyjątkowym a przede wszystkim smacznym. Dziękuję za przepis :)
OdpowiedzUsuńI weź tu człowieku siedź spokojnie jak tu takie cudeńka przed oczyma!!!!! Nie ma innej opcji JUTRO ROBIĘ! ;)
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie przepisu, a ten sok pomarańczowy to jaki Pani użyła?
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie przepisu, ten sok pomarańczowy to jaki Pani użyła?
OdpowiedzUsuńz firmy Tymbark
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie galaretek, każdą galaretkę rozpuścić w 200 ml wody?
OdpowiedzUsuńnie, obie naraz w 200 ml
UsuńIDEALNE ciasto na upalne letnie dni,,,,do tej pory nr 1 w moim domu była truskawkowa rozkosz bez pieczenia oraz bananowa randka.....teraz do listy moich NAJJJ NAJ dodaję cytrynowca,,,uwielbiamy pani ciasta,,a szczególnie te bez pieczenia)))gosia
OdpowiedzUsuńCudowny przepis, ciasto jest przepyszne :)))
OdpowiedzUsuńMam tylko małą uwagę odnośnie czasu chłodzenia masy jogurtowej. Ja wstawiłam ją do lodówki zaledwie na kwadrans i jak się okazało to była słuszna decyzja, bo po tym czasie już całkowicie stężała. Gdyby masa leżała w lodówce dłużej bardzo ciężko byłoby ją rozsmarować.
Pozdrawiam :)