Oj tak, jak w nazwie, dla nas superowe; delikatne miodowe blaty przełożone budyniem na bazie śmietany i kwaskowatymi powidłami, przepyszne połączenie. "Doskonalec" kiedy zmięknie dosłownie rozpuszcza się w ustach...
Ciasto jest trochę pracochłonne, trzeba upiec 7 cieniutkich blatów (razem zajęło mi to ok 60 minut), ale przyjemność doznań - warta poświęcenia jak najbardziej.
Przepis zobaczyłam tutaj, podaję z moimi zmianami.
ciasto miodowe:
4 szklanki mąki pszennej (najlepiej tortowej)
2 jaja
2 pełne łyżki miodu
160 gramów masła lub margaryny
1, 5 łyżeczki sody
1 szklanka cukru pudru
2 kopiaste łyżki cukru waniliowego
krem:
3 szklanki mleka
4 kopiaste łyżki cukru waniliowego
1 szklanka kwaśnej śmietany 18% (około 330 gramów)
0,5 szklanki cukru kryształu
2 łyżki mąki ziemniaczanej (z małymi górkami)
2 łyżki mąki pszennej (z małymi górkami)
250 gramów masła (absolutnie nie margaryny!)
3 jaja
dodatkowo:
słoiczek powideł lub kwaskowatego dżemu (około 350 gramów)
polewa:
60 gramów gorzkiej czekolady
1 płaska łyżeczka masła
suszona żurawina do przystrojenia (opcjonalnie)
Masło roztopić z miodem, ostudzić.
Mąkę przesiać z sodą, cukrem pudrem, cukrem waniliowym, dodać jaja i mieszankę miodową, zagnieść kruche elastyczne ciasto.
UWAGA: Tutaj czasem może wystąpić sytuacja, że cała mąką się nie zlepi po dodaniu masy miodowej i jajek (zależy to od wilgotności mąki i wielkości jajek), wtedy dodajcie miękkie masło lub margarynę tak, by cała mąka się połączyła (ale nie przesadzcie z ilością tłuszczu, ma być go tylko tyle, by wszystko się połączyło, a nie powstało bardzo miękkie i lepkie ciasto).
Ciasto podzielić na 7 równych części.
Kwadratową blaszkę o boku 25 cm wyścielić papierem do pieczenia, pierwszą część ciasta wywałkować na cienki placek, upiec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku, na złoto, u mnie trwało to około 6 minut (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie).
Wyjąć razem z papierem, ułożyć do wystygnięcia na płaskiej powierzchni.
Czynność powtórzyć jeszcze 6 razy, łącznie mamy mieć 7 blatów.
UWAGA: Ciasto będzie się ładnie poddawało wałkowaniu kiedy tuż przed tą czynnością ogrzejemy każdy z kawałków ciepłem dłoni lekko ugniatając.
Krem.
Mleko zagotować z cukrami i masłem.
Śmietankę wymieszać dokładnie z jajami i obiema mąkami (zmiksowałam krótko na średnich obrotach).
Kiedy mleko się zagotuje wlać mieszankę i cały czas mieszając gotować do zgęstnienia i jeszcze dodatkowo około 3 minut.
Blachę, w której piekły się wszystkie blaty wyłożyć którymś z wcześniej użytych papierów, ułożyć pierwszy blat, wysmarować 1/6 częścią gorącego jeszcze (!) kremu, przykryć kolejnym blatem i tak do wykończenia składników pamiętając żeby ze 2 lub warstwy miały dodatek powidła.
UWAGA: Dobrze jest by wierzch ciasta pokryty był cieniutką warstwą kremu (zabezpieczy on ciasto przed podsychaniem i dodatkowo sprawi, że całość szybciej zmięknie).
Ciasto wkładamy do lodówki na minimum 12 godzin (najlepiej 24 godziny), przed podaniem polewą dekorujemy roztopioną w kąpieli wodnej czekoladą z masłem i posypujemy bakaliami.
Smacznego !
Ile miodu? 😊
OdpowiedzUsuńu lalalla, dzięki ! :-*
OdpowiedzUsuńCuuudne! Uwielbiam miodowe ciasta, ale bardzo rzadko je piekę, ze względu na pracochłonność :-( Twoje ciacho Ewuniu wygląda idealnie, i patrząc na nie wiem, że jest przepyszne! Pozdrawiam Ewuniu i życzę przy okazji spokojnych, rodzinnych świąt!
OdpowiedzUsuńHelu, wzajemnie ! :-*****
UsuńWspaniale wygląda to ciasto. Mnie taki trud nie przeraża. Lubię wyzwania i dlatego takie przepisy mnie kuszą, żeby zrobić. Kto wie, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Jeśli smakuje jak się nazywa i jak wygląda, to muszę koniecznie wypróbować:) Wesołych Świąt:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ciasto mojej teściowej przypadło Ci do gustu :) sama je uwielbiam
OdpowiedzUsuńjest przepyszne, dziękuję !
UsuńCiasto wygląda bajecznie. Chetnie bym zjadła kawałeczek:)
OdpowiedzUsuńCiasto mojego dzieciństwa!! Moja babcia je piekła, dziękuję za przepis, na pewno spróbuję ��
OdpowiedzUsuńNie wiem Ewciu jak ci wyszło 7 placków. Mnie 5 i to z trudem. A ciasto wcale nie chciało się zagniesc. Psioczyłam na Ciebie równo jak wałkowałam:))) ale ze placki miodowe uwielbiam nie poddałam się:))) siedzi już w lodowce a mnie ślina cieknie:))) piec warstw tez jest git. Nikt nie musi wiedzieć ze miało być więcej:)))
OdpowiedzUsuńhmmm, mnie się wszystko skleiło bez problemu, trzeba było więcej masła lub margaryny dodać i już, placuszki mają być cieniusienkie, mam nadzieję, że pomimo przygód i tak Wam zasmakuje :)
UsuńPiekne ciasto! I na pewno rewelacyjnie smakuje.
OdpowiedzUsuńPani Ewo, jedno pytanie-co to za porcelana na zdjeciu?
Dziekuje.
nie ma żadnego opisu pod spodem, kupiłam zestaw na targu staroci
Usuńrewelacyjne było!!!!!!do powtórki:)
UsuńEwuniu wspaniałości.... Jedyny ból to taki, że przepis jest na blachę kwadratową o boku 25cm :( Bardzo proszę pomóż przeliczyć składniki na dużą prostokątną blachę... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńciasto miodowe:
Usuń6 szklanek mąki pszennej (najlepiej tortowej)
3 jaja
3 pełne łyżki miodu
250 gramów masła lub margaryny
2 łyżeczki sody
1,5 szklanka cukru pudru
3 kopiaste łyżki cukru waniliowego
krem:
4,5 szklanki mleka
6 kopiaste łyżki cukru waniliowego
1,5 szklanki kwaśnej śmietany 18% (około 330 gramów)
3/4 szklanki cukru kryształu
3 łyżki mąki ziemniaczanej (z małymi górkami)
3 łyżki mąki pszennej (z małymi górkami)
380 gramów masła (absolutnie nie margaryny!)
4 jaja
dodatkowo:
niecałe dwa słoiczki
Tak to wygląda, rada, jeśli przy cieście nie zbierze się cała mąka dodać 1 jajo, jeśli będzie za miękkie dodać odrobinę mąki
Stokrotne dzięki.....
OdpowiedzUsuńP.S. Ciasto "Wiosenka" pyszne... polecam każdemu.
to super, że smakuje :)), ja mam chwilowego lenia, ale to kosztem działki, może się w końcu ogarnę, smacznego !
OdpowiedzUsuńJestem wŁaśnie w trakcie pieczenia Twego ciasta,zachecił mnie do tego wygląd wizualny .Jak wiadomo człowiek je oczami,ale jestem przekonana ,ze smakuje jak wygląda.dziś Dzień Matki wiec bede miała poczęstunek dla moich łakomczuchów.Pozdrawiam i dziekuje za inspiracje.
OdpowiedzUsuńO żesz kurna ale fajne, zjadła bym kawałek :)
OdpowiedzUsuńWOW!!! Ewa to robi wrażenie!!!!
OdpowiedzUsuńPiekę to ciasto kilkazam ilość
OdpowiedzUsuńcukru pudru do dwóch łyżek. razy w roku.Jest pyszne i nie jest to tylko moje zdan ie.Robie w większej blaszce i zamiast powideł używam dżemu z czarnej porzeczki własnej roboty.zmniejszam ilość cukru pudru do dwóch łyżek.polecami dziękuję za przepis 🙂