wtorek, 24 września 2013

gołąbki z kaszą jęczmienną

Z ryżem gołąbki robię tylko w wersji bez zawijania, w mojej rodzinie zawsze tak sie je gotowało ( z kaszą) i tak też nam smakuje :)

Z tej porcji wychodzi naprawdę sporo gołębi, połowę zjadamy, a połowę zamrażam, cóż mogę powiedzieć, może, że ten przepis jest w rodzinie od 70 lat? :) sprawdzony nawet nie wiem ilukrotnie :)



  • 2 średnie białe kapusty
  • 1 kg mięsa wołowego gulaszowego
  • 1 kg łopatki wieprzowej
  • 25 dag kiełbasy wiejskiej (daję zwykle wiejską z cielęciną)
  • 8 suszonych grzybów (podgrzybki)
  • 3 cebule
  • 2 szklanki kaszy jęczmiennej średniej + 2,5 szklanki wody
  • sól, pieprz
  • 2 duże ząbki czosnku
  • sos:
  • 3 szklanki bulionu wołowego
  • 2,5 łyżki koncentratu pomidorowego
  • 2 średnie cebule
  • 2 łyżki masła
  • sól, pieprz, majeranek
  • 1/3 szklanki wody + 1,5 łyżki maki do zagęszczenia sosu

Wołowinkę kroimy na mniejsze kawałki, dodajemy sól, pieprz, liść laurowy i gotujemy do miękkości około 60 minut, pod przykryciem, odcedzamy, ale wody nie wylewamy.
Grzybki zalewamy gorącą wodą (tak, by je przykryła), odstawiamy na 20 minut, odcedzamy.

Z kapusty wykrawamy głąba, wkładamy do dużego garnka, zalewamy do połowy wodą, gotujemy około 8 minut od strony górnej i od strony głąba około 5 minut, następnie widelcem zdejmujemy pojedynczo liście, odkrawamy grubsze części z wierzchu, układamy na tacy.

Wołowinę, surową łopatkę, kiełbasę i sparzone, odcedzone grzybki mielimy w maszynce do mięsa.
Kaszę zalewamy 2,5 szklankami wody, gotujemy na małym ogniu, pod przykryciem, często mieszając do momentu praktycznie całkowitego zredukowania wody, kaszę dodajemy do zmielonego mięsa i grzybów.

Cebulkę kroimy w kosteczkę, podsmażamy na niewielkiej ilości oleju, odcedzamy z tłuszczu, dodajemy do masy mięsnej, dodajemy też sól, pieprz i przeciśnięty przez praskę czosnek, masę wyrabiamy dopóki nie będzie jednolita.

W liście kapusty wkładamy farsz, zawijamy ściśle, układamy w dużym garnku jeden obok drugiego, muszą do siebie ściśle przylegać, aby nam się podczas długiego gotowania nie porozwalały. Gołąbki zalewamy wodą z gotowania mięsa, uzupełnić bulionem (musi być na równo z poukładanymi gołąbkami), można dodać kostkę rosołową lub kostkę grzybową lub np vegetę i parę sparzonych suszonych grzybków, gotować około 1,5 godziny na małym ogniu pod przykryciem.

Ja nie układam na dnie garnka liści kapusty, gdyż zawsze mi się przypalały, co psuło smak gołąbków.


Sos:
Wodę z vegetą lub bulion zagotować, dodać posiekane cebule, masło, pogotować około 10 minut, dodać koncentrat, zagotować, dodać mąkę wymieszaną z zimną wodą, wlać do sosu, dodać majeranek i zagotować do zgęstnienia.

Sosem polewać gołąbki i smacznego.

Mnie z tej porcji tym razem wyszło 29 sztuk (konkretnych).






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Pozdrawiam, Ewa :)