- ryż preparowany naturalny 60 gram
- krówki 120 gram ( u mnie 8 sztuk)
- 4 płaskie łyżki kakao naturalnego
- 160 gram masła
Masło roztopić z krówkami na małym ogienku, mieszając cały czas (najlepiej nie dopuścić do zagotowania). Następnie dodać kakao i dobrze wymieszać, wyłączyć gaz. Do gorącej masy wsypać ryż i mieszać delikatnie cały czas, by masa oblepiła równomiernie ryż.
Odczekać 5 minut i z gorącej (nie poparzmy się) masy mokrymi rękami lepimy kuleczki w maksymalnie 4 ruchach. Robimy tak: moczymy ręce pod bieżącą wodą, formujemy kuleczkę, układamy ją na papierze do pieczenia i znów myjemy ręce i lepimy następną, w 3 - 4 ruchach. Jeśli ręce będziemy moczyć w misce z wodą wtedy woda szybko się zabrudzi i kulki będą się trudno lepiły, także tylko pod bieżącą wodą (przetestowane wielokrotnie).
Kuleczki wstawiamy na 2 godzinki do lodówki do stężenia i potem można już pałaszować.
Z podanych proporcji wyszło mi 14 kuleczek wielkości 1,5 orzecha włoskiego.
smak dzieci ństwa! pamiętam, jak wystawało się po nie w przerwę, przy szkolnym sklepiku!
OdpowiedzUsuńno właśnie, ja kupowałam draże wszelkiego rodzaju :), a szyszek za groma nie pamiętam :(
OdpowiedzUsuń