przepis pochodzi stąd z moimi małymi zmianami
- 300 gram wieprzowiny ( u mnie łopatka)
- 200 gram wędzonej kiełbaski, może tez być surowa ( u mnie wiejska z cielęciną)
- 5 średnich ziemniaków
- około 800 gram białej kapusty
- 1 średnia cebula
- 2 litry bulionu warzywnego (może być z kostki)
- 1 liść laurowy
- sól, pieprz
Mięso kroimy w kostkę, zalewamy gorącym bulionem, zagotowujemy i zbieramy powstałe szumy. Dodajemy liść laurowy, gotujemy około 25 minut, uzupełniając wodę.
Ziemniaki pokroić w większą kostkę, kapustę grubo poszatkować, następnie wrzucić warzywa do gotującego się mięsa, gotować przez kolejne 20 minut.
Cebulę posiekać, kiełbasę pokroić w talarki, przesmażyć na patelni, wrzucić do zupy, chwilkę (5 min) razem pogotować, doprawić, posypać natką pietruszki.
Fajna nazwa :) Wygląda bardzo smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję, a zupka jest bardzo smaczna :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zupki. Ja chętnie bym zjadła, mój mąz pewnie dowaliłby do tego przecieru pomidorowego :) Ale każdy je to co lubi. Myślę, że niebawem wykorzystam przepis :)
OdpowiedzUsuńBasiu, z koncentratem kapuśniak uwielbiam, w sumie dobry pomysł, tylko moje chłopy pewnie by protestowały :), pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOryginalna nazwa, nikt nie przechodzi obojętnie:) zupka świetna i na pewno sycąca:)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam ten przepis z gazety. były tam kiełbaski frankfurterki i jakieś mięsko... Oczywiście przepis się zgubił, a tu znalazłam najbardziej zbliżoną wersję :)
OdpowiedzUsuńSprawdzałam - Pycha :)
Witam. Gotuję coś podobnego ale nie w formie zupy. nie dodaję równiez kiełbasy. Gotuję jakieś mięsko, jak jest prawie miekkie dodaje pokrojoną białą kapuste i na koniec ziemniaki. Jak już wszystko jest miękkie to odlewam większość wywaru i ubijam całą zawartość garka. Na koniec ( nie koniecznie) dodaję zasmażkę na smalcu. Przyprawiam tylko solą i pieprzem. Wychodzi taka dobra ćtapka. Mój dziadek wiele lat temu nauczył mnie tego gotować, ale On zawsze mówił- pazibroda.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń