- około 800 gramów wołowiny ( ligawa, udziec)
- 2 duże marchewki
- 100 gram wędzonego boczku
- 3 małe cebulki
- 150 ml czerwonego wytrawnego wina
- 600 ml bulionu wołowego
- 350 gramów pieczarek
- 3 ząbki czosnku
- 2 kopiaste łyżki koncentratu pomidorowego
- sól, pieprz
- słodka i ostra papryka
- 1/4 łyżeczki tymianku suszonego
- 0,5 szklanki wody + 2 łyżki mąki pszennej
- 1 liść laurowy
Boczek kroimy w kosteczkę (ja miałam taki plastrowany), wysmażamy lekko, boczek przekładamy do głębokiego rondla, następnie na tym samym tłuszczu co boczek podsmażamy pokrojone w półplasterki cebule, przekładamy do rondla. Następnie na patelni podsmażamy wołowinkę, przekładamy ją do rondla z boczkiem i cebulką.
Wszystko zalewamy gorącym bulionem, winem, dodajemy liść laurowy, sól, pieprz, papryki, gotujemy na małym ogniu pod przykryciem do miękkości mięska ( u mnie trwało to około 1 godziny). Po 40 minutach gotowania dodajemy podsmażone na patelni pieczarki (pokrojone w ósemki), dodajemy tymianek, pokrojone w plasterki marchewki, gotujemy jeszcze około 20 minut, potem dodajemy koncentrat, uzupełniamy sos wodą, zagotowujemy.
W zimnej wodzie mieszamy dokładnie mąkę, wlewamy ją do sosu, podgrzewamy do zgęstnienia, często mieszając, ewentualnie doprawiamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Pozdrawiam, Ewa :)