P.S. Na drugi dzień jest jeszcze lepsze, pycha !
- 1,5 szklanki mąki pszennej (1 pełna po brzegi)
- 1 szklanka wiórków kokosowych
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 170 gramów roztopionego, schłodzonego masła
- 1 szklanka kwaśnej, gęstej śmietany (użyłam 18%)
- 1 szklanka cukru ( do całości dopełnić 1 płaską łyżką cukrem z wanilią)
- 2 jaja
- 100 ml mleka
- 2 pełne szklanki czarnych lub czerwonych porzeczek ( około 370 gramów)
- ewentualnie cukier puder do posypania
Mąkę przesiać z wiórkami, cukrami i proszkiem do pieczenia. Do miski z mąką wbić jaja, dodać mleko, roztopiony tłuszcz, śmietanę, wszystko energicznie wymieszać łyżką do połączenia składników.
Porzeczki odszypułkować, umyć, odsączyć.
Kwadratową foremkę o boku 24 cm lub tortownicę o tej samej średnicy, wyłożyć papierem do pieczenia, wyłożyć ciasto, wyrównać powierzchnię, posypać owocami.
Blachę wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec około 55 minut, do suchego patyczka (biorąc oczywiście pod uwagę wilgoć z owoców).
Jeszcze ciepłe ciasto ewentualnie można posypać cukrem pudrem.
Wygląda świetnie :) Może jeszcze dziś się skuszę :) Jak dorwę gdzieś owocki :)
OdpowiedzUsuńU mnie na pewno nie zostałoby ani kawałeczka na następny dzień :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się smakowicie a do tego mój ulubiony kokos :)
OdpowiedzUsuńechhh jak ja uwielbiam takie domowe, proste placuszki z owocami :)) Pięknie wygląda i na pewno pysznie smakuje :) Ja właśnie wyjęłam z piekarnika placek włoski z jabłkami i orzechami. Przy takiej pogodzie takie ciasta sprawdzają się najlepiej :)) Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńWygląda prześlicznie :)
OdpowiedzUsuńGenialne ciasto! muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńSprawdziłam więc mogę zagwarantować, że jest wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńNiestety ciasto mi się nie udało:( czy przyczyną mogły być mrożone porzeczki?:(
OdpowiedzUsuńnie, to na pewno nie to, jesli wyszedł zakalec (pisze to z własnego doświadczenia) to przyczyny mogą być dwie: śmietana zimna z lodówki dodana do ciasta lub nie dość dobrze nagrzany piekarnik, przykro mi bardzo ! :(
Usuń