Świetny sposób na obiad i coś do kanapek, taka pieczeń jest lepsza niż niejedna sklepowa wędlina, a mielone są pachnące i bardzo smaczne. Reasumując tani sposób na dogodzenie gustom smakowym rodzinki :) Zamiast mielonych możemy zrobić również pulpety i podać je z sosem pomidorowym lub na przykład pieczarkowym.
1,2 kg łopatki lub karczku
400 gramów wędzonego wyłuskanego boczku
350 gramów sera żółtego ( dałam edamski)
2 jaja
2 kajzerki namoczone w mleku lub bulionie i dobrze odciśnięte
2 małe cebule
3 ząbki czosnku
0,5 łyżeczki soli
1/3 łyżeczki słodkiej papryki
1/4 łyżeczki pieprzu
2 szczypty ostrej papryki
0,5 szklanki bułki tartej do obtoczenia kotletów
Ser ścieramy na dużych oczkach. Cebule siekamy drobno. Czosnek przeciskamy przez praskę.
Mięso i boczek mielimy na średnich oczkach razem z bułkami. Do mięsa i boczku dodajemy jaja, bułki, przyprawy, czosnek, cebule i ser, wszystko dobrze wyrabiamy.
Masę dzielimy na dwie równe części. Z jednej z nich formujemy kotlety, obtaczamy je w bułce tartej i smażymy na oleju.
Z pozostałej formujemy "bochenek", zawijamy w folię aluminiową. Mięso wkładamy do płaskiego naczynia żaroodpornego wypełnionego wodą na dni. Pieczemy około 50 minut w temperaturze 200 stopni.
wpadłabym na taki obiadek:) pyszności!
OdpowiedzUsuńCudowny obiad :)
OdpowiedzUsuńWitam Ewa!
OdpowiedzUsuńCzy folię pod koniec pieczenia odwinąć i przypiec trochę pieczeń, czy nie ma takiej potrzeby? Właśnie biorę się do pieczenia;
Danusiu, zdecydowanie lepiej troszkę ją podpiec
Usuń