przepis pochodzi z tej strony
- 5 jaj
- 3/4 szklanki cukru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 2 szklanki mąki pszennej tortowej
- 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka oleju
- 200 ml oranżady (dałam białą z Helleny)
- dodatkowo po rozdzieleniu ciasta:
- 3 łyżki maki pszennej
- 3 łyżki kakao
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia.
Jaja całe ubić z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę (ubijałam około 7 minut). Dolać olej, oranżadę wymieszać, oraz mąkę z proszkiem do pieczenia, zmiksować na średnich obrotach miksera.
Ciasto podzielić na dwie połowy ( u mnie każda po około 460 gram).
Do jednej dodać 3 łyżki mąki, zmiksować.
Do drugiej 3 łyżki kakao, zmiksować.
Foremkę (optymalnie z kominem) do babki wysmarować tłuszczem, wysypać kaszą manną lub bułką tartą.
Nalewać naprzemiennie 2 łyżki ciasta ciemnego i na to 2 łyżki ciasta jasnego i tak do wykończenia obu mas.
U mnie nieregularność się wkradła, gdyż moje psy nagle stwierdziły, że mają ochotę na gonitwę pomiędzy moimi nogami :)
Pieczemy około 60 minut w temperaturze 180 stopni. Po upieczeniu uchylamy drzwiczki piekarnika na 25 minut, następnie wyjmujemy ciasto na blat.
z oranżadą? oooo, ciekawe, ciekawe :D
OdpowiedzUsuńsuper, zawsze się zastanawiałam jak się robi tą zebrę:) świetna!
OdpowiedzUsuńObowiązkowo muszę ją zrobić, bo wygląda obłędnie :-)
OdpowiedzUsuńsuper ja już zrobiłam
OdpowiedzUsuńAnetko, bardzo się cieszę, że smakowała :))
OdpowiedzUsuńbardzo dobry przepis na babkę
OdpowiedzUsuńjuż jadłam WSPANIAŁA , właśnie zgubiłam przepis i znalazłam
DZIĘKI
cieszę się bardzo, a babeczka super :)
OdpowiedzUsuńsuper, ale jak nie bedzie smakowala mojemu Tuptusiowi to sie wsciekne
OdpowiedzUsuńzaraz bede piec
OdpowiedzUsuńBabka już w piekarniku,zobaczymy co wyjdzie:)
OdpowiedzUsuńwyjdzie pyyycha :)
UsuńPani Ewo, na jakiej wysokości piekarnika piecze Pani babę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Maria
Pani Mario, piekę na środkowym poziomie piekarnika, w funkcji góra - dół, pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Usuńczy mozna zrobic w prostokatnej blaszce?
OdpowiedzUsuńw takiej 25x38? tak, ale wszystkie składniki x2
UsuńBardzo lubię Pani przepisy bo odmierzanie jest na szklanki,przepisy są przejrzyste i zawsze mi się udają. Serdecznie pozdrawiam.Aga
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńhahahahaha, usunęłam swój komentarz, zamiast dodać :D, więc piszę jeszcze raz, że miło mi bardzo, właśnie tam gdzie tylko się da, odmierzam szklanką, bo mam świadomość, że ważenie wszystkiego jest kłopotliwe, nie każdy ma wagę, no i kuchnia to nie apteka, nie? :) pozdrawiam Ago, Ewa
Usuńmoja sie juz piecze ale widze ze mi pekla
OdpowiedzUsuńMam formę z kominem i zastanawiam się jak nalewac ciasto żeby wyszła taka ładna zebra?
OdpowiedzUsuńnajlepiej kolejno warstwowo miejscami, one się potem połączą
UsuńRewelacja! Właśnie się upiekła. Chyba nie doczeka Świat... :)
OdpowiedzUsuńSwoją zebrę robię bardzo podobnie, tylko zamiast słodkiej oranżady daję gazowanej wody mineralnej.
OdpowiedzUsuń