niedziela, 1 września 2013

bułeczki supełki z ziemniakami (łatwe)

idealne dla zaczynających zabawę z domowym wypiekiem pieczywa, puszyste, dzięki zawartości skrobi długo utrzymują świeżość, choć nigdy u mnie nie przetrzymały więcej niż 24 godziny :)



  • 400 gram mąki pszennej
  • 90 gram potłuczonych dokładnie ziemniaków
  • 2 łyżki oleju
  • 1 kopiasta łyżeczka drożdży suchych
  • 1 płaska łyżeczka soli
  • 200 -250 ml ciepłej wody
  • 2 płaskie łyżeczki cukru
  • rozbełtane jajo do posmarowania bułeczek
  • 15 gram sezamu do posypania

Mąkę przesiać z drożdżami, dodać olej, sól, cukier, ziemniaki i wodę, zagnieść jednolite, elastyczne ciasto (cudnie się gniecie). Zostawić na około 60 minut do podwojenia objętości. Po tym czasie ciasto krótko zagnieść, podzielić na 8-10 w miarę równych części. Każdą z nich zrolować w wałeczek, długości około 20 cm, zawiązać w supełek, układać na blasze wyłożonej pergaminem. Przykryć nasze supełki ściereczką i zostawić na około 25 minut do wyrośnięcia. Po tym czasie wyrośnięte bułeczki lekko spłaszczyć, posmarować jajem, posypać sezamem i piec około 20-25 minut w temperaturze 190 stopni, do zezłocenia.


11 komentarzy:

  1. Ewuniu...zrobilam dzis te buleczki wyszly przepyszne...dzieki za przepis...zrobilam tez ciacho "Kakaowy Kaprys" a degustacja bedzie jutro, no i oczywiscie napisze jak smakowalo :))...Irena...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo się cieszę :))))), czekam na relację o cieście :)))), pozdrówcie Irenko :*

      Usuń
  2. Ewuniu ja mam do Ciebie pytanie (bo oczywiscie zapomnialam) jak juz formowalam te buzeczki to ciasto mi sie troche kurczylo ja robilam waleczek i powiedz mi...czy to tak ma byc...czy moze za krotko wyrabialam lub roslo za krotko, chociaz sporo wyroslo...pytam, bo nie wiem jak ma reagowac to ciasto...pozdrawiam...Irena...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też się kurczyło :), ale potem jak zapleciesz supełek to znów podrosną

      Usuń
    2. tak podrosly mi pieknie...ale cos mi sie wydawalo, ze jak ciasto jest dobrze wyrobione to nie powinno sie kurczyc...ale sie czepiam co!...przeciez buleczki wyszly przepyszne no i oczywiscie juz zjedzone...a ja szukam dziury w calym ...milego wieczoru Ewus :))

      Usuń
    3. mnie zawsze się kurczy, np jak chałkę zaplatam to się zmniejszają obwody, ale potem puchną :))), super, że smakowały :))), spokojnej, ale nie nudziarskiej niedzielki życzę :)

      Usuń
    4. to znaczy, ze tak ma byc...dziekuje i Tobie rowniez takiej zycze:))

      Usuń
    5. aha no i te przepyszne ciacho tez juz spalaszowane:))

      Usuń
  3. Dziś robiłam te bułeczki. Jeszcze nie wiem, jak wyszły, ale ciasto miałam bardzo klejące i nie mogłam go podzielić, a co dopiero zawiązać w supełki, więc podsypałam trochę mąki. Czy to ciasto musi być takie klejące? Gdzie może tkwić problem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w tym przypadku jeśli ciasto jest klejące pomimo zachowania proporcji to problem tkwi w gatunku ziemniaków, jeśli jest tak klejące, że nie da się formować faktycznie trzeba dosypać mąki, lecz im więcej mąki tym bardziej stracą na puszystości

      Usuń
    2. Bułeczki faktycznie wyszły mniej puszyste, ale w smaku naprawdę pyszne.

      Usuń

Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Pozdrawiam, Ewa :)