- 2 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżeczki sody
- 1 i 1/3 szklanki cukru
- 2,5 łyżeczki ciemnego kakao
- 2 łyżeczki cynamonu (dałam 3/4 łyżeczki)
- 200 gram miękkiego masła
- 4 jaja
- 0,5 szklanki mleka
- 3 łyżki dżemu kwaskowatego (dałam moje powidła śliwkowe niskosłodzone, dostępne w zakładce "Przetwory")
- garść orzechów włoskich (nie miałam)
- 1,5 garści rodzynek na pół z żurawiną suszoną
- 150 gram czekolady (dałam gorzką) + 2 łyżki mleka
Masło utrzeć z cukrem, dodać żółtka, ucierać dalej. Następnie dodać połowę mąki wymieszanej z sodą, kakao i cynamonem i mleko, zmiksować. Dodać resztę mąki i dżem, ponownie zmiksować. Na koniec dodać ubitą pianę z białek, delikatnie wmieszać szpatułką. Orzechy wsadzić do woreczka i rozbić wałkiem lub tłuczkiem na mniejsze cząstki, wsypać do ciasta, zamieszać. Ja dodałam rodzynki i żurawinę (nie sparzałam ich ani nie obtaczałam w mące). Babkę wlać do natłuszczonej i posypanej bułką tartą lub kaszą manną formy z kominem, piec godzinę w 180 stopniach.
Czekoladę rozpuścić z dwiema łyżkami mleka i polać wystudzone ciasto.
Ja najpierw rozpuściłam czekoladę w kąpieli wodnej, następnie dodałam mocno ciepłe mleko i dokładnie wymieszałam.
Ma cudownie głęboki kolor, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńtak, taki ciepły brąz :))
OdpowiedzUsuńPiekłam ja pod nazwą górniczka :)
OdpowiedzUsuńbardzo trafna nazwa :))
UsuńPrzepyszna. Dziękuję za przepis i pozdrawiam :) Małgorzata
OdpowiedzUsuńMałgosiu, bardzo się cieszę, że smakowała :))))
Usuńwszystko wymieszane i wstawione do piekarnika ciekawe co wyjdzie :)
OdpowiedzUsuń