Bułeczki są przepyszne, ciasto jest krucho - drożdżowe, z mocno maślano - cynamonowym smakiem, pycha !
przepis stąd z moimi małymi zmianami
- ciasto:
- 2,5 szklanki mąki pszennej + (u mnie 2 łyżki do podsypania)
- 7 gram drożdży suchych (paczuszka Dr. Oetker)
- 80 gram stopionego, schłodzonego masła
- 1/4 szklanki cukru
- 1 jajo
- szczypta soli
- 130 ml ciepłego mleka
- nadzienie:
- 30 gram stopionego masła
- 1,5 łyżeczki mielonego cynamonu
- 4 kopiaste łyżki cukru
Mąkę przesiać z drożdżami, dodać jajo, mleko, tłuszcz, cukier i sól, zagnieść jednolite ciasto, gdyby ciasto się mocno lepiło, można podsypać mąką, ale ograniczmy się do maksymalnie dwóch łyżek, ciasto ma zostać lekko klejące.
Z ciasta formujemy kulę, wkładamy do omączonej miski, zawijamy w folię i wkładamy na dwie godziny do lodówki.
W tym czasie stapiamy sobie masło na nadzienie, schładzamy.
Cukier mieszamy w miseczce z cynamonem.
Ciasto krótko zagniatamy, wałkujemy dość cienko na prostokąt o wymiarach 50x30, można to zrobić na lekko podsypanym mąką blacie lub na papierze do pieczenia (będzie nam się łatwiej zwijać), smarujemy jego powierzchnię masłem, posypujemy cynamonem z cukrem (równomiernie).
Zwijamy w ścisły rulon, wzdłuż dłuższego boku. Następnie kroimy na kawałki o bokach(w podstawie) 3x6 cm. Jak na zdjęciu.
Następnie na środku każdej naszej bułeczki robimy zagłębienie aż do dołu bułeczki (uważajmy, aby nie przeciąć jej na pół). Robiłam to bokiem szpatułki drewnianej.
Bułeczki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, w sporych odstępach od siebie. Dawałam po 3 w każdym rządku.
Ale pięknie Ci wyszły te zawijaski
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)))))
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńRobiłam już cynamonowe zwijane bułeczki, ale moje były zwykłe okrągłe. Twoje są przepiękne! Od teraz każde zwijane bułeczki będę robiła w ten sposób, bo wyglądają o wiele efektowniej. ;)
OdpowiedzUsuńBoskie :) Ładnie wypieczone, ciekawie zwinięte..no i mój ukochany cynamon :)
OdpowiedzUsuńAle równiutkie. :)
OdpowiedzUsuńPiękne, dodaję do ulubionych;)
OdpowiedzUsuńdziękuję Wam wszystkim za bardzo miłe komentarze i polecam bułeczki :)
OdpowiedzUsuńOjej, jakie ładne. Aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne te zawijaski!
OdpowiedzUsuńWyglądają cudnie:)
OdpowiedzUsuńBardzo dekoracyjne. I muszą być obłędne w smaku.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł , rewelacja , no cud miód :)
OdpowiedzUsuńZachwycające! Musiały niemal odurzać zapachem :)
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona tym przepisem..pozdrawiam cieplutko. MAJA
OdpowiedzUsuńMaju, cieszę się niezmiernie :)))
Usuń..jestem zachwycona Twoim blogiem i na pewno częSto bedę tutaj zaglądać,,pozdrawiam. Wiesia.
OdpowiedzUsuńWiesiu, bardzo dziękuję za przemiłe słowa i zapraszam zawsze :)
UsuńBułeczki wyglądają cudnie a że kocham wszystko co z cynamonem to przepis na pewno zrobię i efektami podziele się na moim blogu :) Już dziś zapraszam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Beata Bialobrzeska
www.orimamanaobcasach.blogspot.com
Beatko, miło mi :)
UsuńDroga Ewo! Po drożdżówkach z serem wzięłam się za cynamonowe zawijaski. I tu powinnam skopiować swój komentarz ;). Znowu wszystko jak trzeba, pyszne, mięciutkie...nawet mi dość ładne wyszły ;). Dzieciakom bardzo smakowały. I teraz muszę codziennie do Ciebie zaglądać i już mam bardzo długą listę kolejnych specjałów do zrobienia. A dziś na obiad zapiekanka bolognese pod beszamelem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKasiu, zapraszam zawsze, zawijaski są takie wyjątkowe, inne :)) zapiekanka jest pyszna, u mnie lubią bardzo wszystkie modyfikacje mięska mielonego, daj znać jak Wam smakowała i zawsze jakby co, służę radą i pomocą ! :) buziaki !
UsuńZawijaski cynamonowe pyszne. Rodzinka zajadała nawet jeszcze ciepłe :)
OdpowiedzUsuńsuper, cieszę się bardzo, my tak samo robimy jak je piekę, no nie da się inaczej :))), pozdrawiam ciepło :)
UsuńMam zwykłe drożdże ,nie suche.Ile powinnam ich użyc?
OdpowiedzUsuń25 gramów świeżych
UsuńRobiłam dzisiaj te zawijaski, robi się je szybko, są pyszne i śliczne, wszystkim smakowały, na pewno będą częściej gościć na moim stole :)
OdpowiedzUsuńRok temu pisałam komentarz pod tym przepisem ;). Droga Ewo, towarzyszysz mi przez ten rok prawie codziennie :). Dzięki Tobie robię wędlinkę w szynkowarze, piekę chleb, a drożdżówki przynajmniej raz w tygodniu... i każdej znajomej polecam Twój blog jako ten z którym wszystko wyjdzie... dzięki...i wymyślaj dalej.
OdpowiedzUsuńto cudowna wiadomość, takie jedzonko to kwintesencja domowego ciepełka :))), dziękuję ! :-****
UsuńWitam czy te zawijaski można zrobić również z innym nadzieniem np. serowym? Monika
OdpowiedzUsuńmożna, ale nie wyjdą takie całuśne, jeśli chodzi o nadzienie erowe w drożdżówce polecam ślimaczki drożdzowe z serem:
Usuńhttp://zcukrempudrem.blogspot.com/2013/08/slimaczki-z-serem.html
Zaraz robię bo przepis prosty a efekt wyglada znakomicie i napewno tak smakuje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń