Tym razem podałam ją w towarzystwie roladek schabowych inaczej.
- około 300 gramów selera korzeniowego
- 2 średnie kwaśne jabłka
- 3 - 4 łyżki majonezu
- 50 gramów siekanych orzechów włoskich
- sok z połowy cytryny
- cukier i sól do smaku
Selera gotujemy na półtwardo bez obierania i rozkrajania, studzimy.
Kiedy się schłodzi, obieramy ze skórki, ścieramy na dużych oczkach, skrapiamy sokiem z cytryny.
Jabłka obieramy, kroimy w małą kosteczkę, skrapiamy sokiem z cytryny.
Jabłka mieszamy ze startym selerem, dodajmy majonez, cukier i sól wg upodobań, schładzamy w lodówce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Pozdrawiam, Ewa :)