środa, 19 lutego 2014

błyskawiczne ciasto z kisieli

Pyszne, szybkie, puszyste :)


  • 3 cytrynowe kisiele bez cukru (takie po 40g)
  • 1 szklanka cukru
  • skórka otarta z 1 cytryny
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 100 gramów stopionego masła
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 4 jaja
  • 250 ml mleka


Białka ubić na pianę.
Żółtka utrzeć krótko z masłem, dodać mleko, mąkę wymieszaną z kisielami i proszkiem do pieczenia, cukier, skórkę z cytryny, wszystko zmiksować do połączenia składników, na koniec dodać pianę z białek i dokładnie wymieszać łyżką.
Foremkę keksową o wymiarach 12x25 wysmarować tłuszczem, posypać kaszą manną lub bułka tartą, wlać ciasto, wyrównać wierzch.
Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec około 50 minut, do suchego patyczka. Studzić na kratce, jeszcze ciepłe posypać cukrem pudrem lub polać lukrem ewentualnie polewą czekoladową.


19 komentarzy:

  1. Jesteś genialna! Wspaniałe ciasto!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepis starusieńki jak świat, ale świetny jest, zawsze wychodzi, lubię bardzo przepisy "ze starego zeszytu" :)

      Usuń
  2. Fantastyczne... a jaki piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie, kolor taki jak u babki adwokatowej :)

      Usuń
  3. Jakie fajne to ciacho. I kto by pomyślał, że z kisieli :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jaka żółciótka babeczka i szybka w wykonaniu...wspaniala Ewuniu...pozdrawiam:))...Irena...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Irenko, dlatego kocham te stare przepisy, składniki zawsze w domu :), ja również Cię Irenko pozdrawiam ! :)

      Usuń
  5. cudnie wygląda, takie puszyste mmm

    OdpowiedzUsuń
  6. Naprawdę super i dostępne składniki z domowej spiżarki, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja babcia robiła podobną, ale kisiel mieszała na końcu i niedokładnie, co dawało piękne esy-floresy po przekrojeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewuniu,w ubieglym roku pieklam I bylo super,a w tym na swieta gorzej wyszlo-ciasto ,mimo ze nie bylo b.geste,zrobilo sie takie zbite,troche zakalcowe,ladnie wyroslo,ale niezbyt...Co moglo byc przyczyna ? Moglam jednak zrobic te z majonezem.,jaki popelnilam blad? ewa18

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmmm, mogłaby być to wina proszku, czy był świeży lub niedawno otwarty, a druga sprawa czy piekarnik był nagrzany do 180 st kiedy wsadzałaś ciacho? W tym przypadku tylko te dwa czynniki przychodzą mi na myśl ://

      Usuń
  9. Piekarnik jak zwykle byl nagrzany a proszek swiezy.Czy wazna jest maka?-jaka najlepsza ?A margaryna ?Ewuniu,pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mąki używam tortowej, zawsze, margaryna to Kasia, ale też takie numery mi się zdarzają pomimo tego :/, ja też Cię Ewciu nocną porą pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Ewuniu, dziekuje za wyjasnienia,pozdrowionka !

    OdpowiedzUsuń
  11. Ewuniu upiekłam przed chwilą babkę ale niestety wyszedł zakalec , szkoda bo miałam ogromną chęć na coś słodkiego:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Pozdrawiam, Ewa :)