- 3 cytrynowe kisiele bez cukru (takie po 40g)
- 1 szklanka cukru
- skórka otarta z 1 cytryny
- 2 szklanki mąki pszennej
- 100 gramów stopionego masła
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 jaja
- 250 ml mleka
Białka ubić na pianę.
Żółtka utrzeć krótko z masłem, dodać mleko, mąkę wymieszaną z kisielami i proszkiem do pieczenia, cukier, skórkę z cytryny, wszystko zmiksować do połączenia składników, na koniec dodać pianę z białek i dokładnie wymieszać łyżką.
Foremkę keksową o wymiarach 12x25 wysmarować tłuszczem, posypać kaszą manną lub bułka tartą, wlać ciasto, wyrównać wierzch.
Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec około 50 minut, do suchego patyczka. Studzić na kratce, jeszcze ciepłe posypać cukrem pudrem lub polać lukrem ewentualnie polewą czekoladową.
Jesteś genialna! Wspaniałe ciasto!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńprzepis starusieńki jak świat, ale świetny jest, zawsze wychodzi, lubię bardzo przepisy "ze starego zeszytu" :)
UsuńFantastyczne... a jaki piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńno właśnie, kolor taki jak u babki adwokatowej :)
UsuńJakie fajne to ciacho. I kto by pomyślał, że z kisieli :)
OdpowiedzUsuńno właśnie :)
Usuńjaka żółciótka babeczka i szybka w wykonaniu...wspaniala Ewuniu...pozdrawiam:))...Irena...
OdpowiedzUsuńIrenko, dlatego kocham te stare przepisy, składniki zawsze w domu :), ja również Cię Irenko pozdrawiam ! :)
Usuńcudnie wygląda, takie puszyste mmm
OdpowiedzUsuńNaprawdę super i dostępne składniki z domowej spiżarki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoja babcia robiła podobną, ale kisiel mieszała na końcu i niedokładnie, co dawało piękne esy-floresy po przekrojeniu :)
OdpowiedzUsuńEwuniu,w ubieglym roku pieklam I bylo super,a w tym na swieta gorzej wyszlo-ciasto ,mimo ze nie bylo b.geste,zrobilo sie takie zbite,troche zakalcowe,ladnie wyroslo,ale niezbyt...Co moglo byc przyczyna ? Moglam jednak zrobic te z majonezem.,jaki popelnilam blad? ewa18
OdpowiedzUsuńhmmmm, mogłaby być to wina proszku, czy był świeży lub niedawno otwarty, a druga sprawa czy piekarnik był nagrzany do 180 st kiedy wsadzałaś ciacho? W tym przypadku tylko te dwa czynniki przychodzą mi na myśl ://
UsuńPiekarnik jak zwykle byl nagrzany a proszek swiezy.Czy wazna jest maka?-jaka najlepsza ?A margaryna ?Ewuniu,pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńmąki używam tortowej, zawsze, margaryna to Kasia, ale też takie numery mi się zdarzają pomimo tego :/, ja też Cię Ewciu nocną porą pozdrawiam :)
UsuńEwuniu, dziekuje za wyjasnienia,pozdrowionka !
OdpowiedzUsuńEwuniu upiekłam przed chwilą babkę ale niestety wyszedł zakalec , szkoda bo miałam ogromną chęć na coś słodkiego:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
też mi przykro ://
UsuńSuper
OdpowiedzUsuń