- ciasto ziemniaczane:
- około kilograma ugotowanych, ostudzonych ziemniaków
- 3/4 - 1 szklanki mąki pszennej (zależy to od ziemniaków)
- 2 małe jaja lub 1 duże
- 2 średnie cebule
- sól, pieprz
- mąka do obtaczania kotletów
- farsz:
- 400 gramów mrożonego szpinaku
- 3 kopiaste łyżki drobno startego pikantnego żółtego sera
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki oleju
- 4 - 5 ząbków czosnku
- sól, pieprz
- dip:
- duży jogurt naturalny
- 3 ząbki czosnku
- sól, pieprz
- pęczek posiekanej natki pietruszki lub koperku
Szpinak rozmrozić w rondlu, dodać olej, gotować na małym ogniu do jak największego zredukowania soku.
Następnie do szpinaku dodać sól (uważajmy, by nie przesadzić, bo dodajemy również ser żółty), pieprz i zmiażdżony czosnek, pogotować wszystko chwilkę mieszając, następnie szpinak zasypać najpierw jedną łyżką mąki, wymieszać do zgęstnienia, a potem drugą i czynność powtórzyć. Do szpinaku dosypywać stopniowo ser, mieszać dokładnie. Farsz schłodzić.
Ziemniaki zmielić w maszynce lub przepuścić przez praskę.
Cebule posiekać dość drobno, przysmażyć na złoto na niewielkiej ilości oleju, odsączyć z oleju, dodać do ziemniaków.
Do ziemniaków i cebuli wbić jaja, dodać mąkę, sól i pieprz, wyrobić na jednolite ciasto. Ciasto ma łatwo odchodzić od ręki, by dały formować się krokiety, jednak jeśli po dodaniu 1 szklanki mąki ono dalej będzie mocno klejące, formujemy krokiety omączonymi dłońmi, nie dodawajmy więcej mąki.
Z całości ciasta odrywamy niewielkie kawałki, rozpłaszczamy je na omączonej dłoni, w środek nakładamy 1 łyżeczkę farszu, formujemy "zawiniątko", przykrywamy drugim rozpłaszczonym, mniejszym kawałkiem ciasta, formujemy owalny placuszek, obtaczamy w mące i smażymy na złoto, na oleju, odsączamy na ręczniku papierowym.
Jogurt mieszamy ze zmiażdżonym czosnkiem, dodajemy przyprawy oraz posiekaną zieleninę, mieszamy wszystko.
Dipem polewamy krokiety, smacznego :)
Ja za szpinakiem niestety nie przepadam, ale jakby to nadziać czymś innym...Sam pomysł na rokiety ziemniaczane mi się bardzo podoba. Zdecydowanie przepis do odtworzenia w mojej kuchni :-)
OdpowiedzUsuńPS. Może weźmiesz udział w moim blogowym konkursie. Wszystko o znajdziesz tutaj: http://limonkowy.blogspot.com/2014/01/gotuj-z-limonkowym-konkurs.html
Będzie mi bardzo miło :-)
Madziu, dziękuję za zaproszenie, krokiety ziemniaczane nadziewam również kapustą z grzybami lub mięskiem, jakbyś była zainteresowana to znajdziesz je na blogu pod nazwą " ziemniaczane kotlety kijowskie w dwóch wersjach", pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie połączenia !!! Muszę zrobić takie krokiety :)
OdpowiedzUsuńnawet moja mama, która zawsze twierdziła, że szpinak to nie jej bajka, zajadała się nimi :))), bardzo polecam i pozdrawiam :)
UsuńPiękne,a tak smaczne zdjęcia zrobiłaś, że ślinka cieknie...
OdpowiedzUsuńUrszulo, dziękuję, bardzo mi miło :)
UsuńLubię szpinak i często go stosuję. Tak apetycznie wyglądają Twoje krokiety, że chętnie je zrobię:) Pozdrawiam, Krys
OdpowiedzUsuńKrysiu, dziękuję bardzo, a krokiety..mmm :))
UsuńPycha!! Raczej nie powinnam zaglądać na blogi przed obiadem:)
OdpowiedzUsuńRenatko, to jest faktycznie tortura ! :))
Usuńsa naprawdę świetne! osobiście uwielbiam z grzybami, ale Twoje ze szpinakiem także chętnie wypróbuję!
OdpowiedzUsuńsuper, polecam :)
UsuńEwcia w Twoim wykonaniu to nawet szpinak zjem, krokiety wyglądają mega apetycznie
OdpowiedzUsuńOlu, zapraszam :))))
UsuńAle fajny przepis :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
UsuńI znów coś w moim guście - szpinak. Mniam. Zdjęcia niesamowite, a przepis super. :)
OdpowiedzUsuńBasiu, krokieciki pychotka, będą Ci smakowały :)
UsuńUwielbiam szpinak! To musi być wspaniałe:)
OdpowiedzUsuńjest :))), dziękuję i bardzo polecam :)
UsuńBoskie, naprawdę boskie. Chętnie bym ich spróbowała :)
OdpowiedzUsuńSuper propozycja,na pewno wybróbuję,dziękuję;))
OdpowiedzUsuńa czy mogę je ugotować zamiast smażyć ???:)
OdpowiedzUsuńAniu, ugotować nie, bo się rozlecą, ale można je upiec w piekarniku
Usuńnatomiast do gotowanych polecam ciasto takie jak tutaj:http://zcukrempudrem.blogspot.com/2015/05/pyzole-z-pieczarkami.html, a farsz ten sam szpinakowy, pycha !
Usuńdziękuję mój synuś kocha szpinak ale na smażone jest jeszcze za mały
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne, polecam .
OdpowiedzUsuń