torcik "Kryształki" Ewy Wachowicz

Torcik ze specjalną dedykacją dla moich ulubionych młodych kuchareczek Gosi i Klaudii :-* 
Wykonanie go może być świetną zabawą dla mamy i pociech (zwłaszcza krojenie w kosteczki trzęsącej się galaretki :DD) :)

Lekkie ciacho, które zachwyci swoim wyglądem i smakiem nie tylko dzieci.

0,5 litra śmietany kremówki 30%

¾ szklanki cukru pudru (dałam 4 kopiaste łyżki)

4 łyżeczki żelatyny (dałam kopiaste)

0,5 szklanki mleka

4 różnokolorowe galaretki (do środka dałam truskawkową, cytrynową i agrestową, na wierzch wiśniową)

biszkopt:

3 jaja

4 łyżki cukru

2 łyżki mąki pszennej tortowej

1 łyżka mąki ziemniaczanej

0,5 łyżeczki proszku do pieczenia

1 łyżeczka cukru waniliowego

3 galaretki rozpuścić w oddzielnych szklankach gorącej wody (250 ml), przelać na głębokie talerze, odstawić do lodówki do stężenia.

Białka ubić z cukrem na sztywną pianę, delikatnie połączyć na wolnych obrotach miksera z innymi składnikami, ciasto przełożyć do natłuszczonej i wysypanej kaszą manną tortownicy o średnicy 24 cm, piec około 25-30 minut w temperaturze 170 stopni, schłodzić do temperatury pokojowej.

Żelatynę rozpuścić w wrzącym mleku, dokładnie wymieszać, schłodzić na tyle, by była wciąż płynna.

Czwartą galaretkę rozpuścić we wrzątku w ilości podanej na opakowaniu, czyli 0,5 litra, schłodzić do lekkiego tężenia.

Zastygnięte galaretki pokroić w kosteczkę.

Śmietankę ubić z cukrem pudrem na sztywno, następnie do mleka z żelatyną dodać dwie łyżki masy, hartując ją, potem przelać do śmietany i zmiksować na jednolitą masę. Wmieszać delikatnie kostki z galaretek i wylać na biszkopt. Na górę wylać tężejącą galaretkę wiśniową ( ja najpierw poukładałam kosteczki, które nie zmieściły mi się do masy, a potem na nie wylałam galaretkę). Schłodzić całość w lodówce.