8 udek z kurczaka
350 gramów malutkich pieczarek
marynata:
2 łyżki sosu sojowego ciemnego
4 łyżki oleju lub oliwy
3 ząbki czosnku
1 łyżka soku z cytryny
0,5 łyżeczki majeranku (opcjonalnie)
1/3 łyżeczki tymianku (opcjonalnie)
1 łyżeczka miodu
2 szczypty pieprzu cayenne lub ostrej papryki
0,5 łyżeczki słodkiej papryki
1/4 łyżeczki czarnego pieprzu
1/5 łyżeczki soli
Wszystkie składniki marynaty dokładnie wymieszać ze sobą, odstawić na 10 minut.
Mięso umyć, osuszyć, poukładać w worku do pieczenia, posmarować marynatą, odstawić na około 1 - 1,5 godziny do lodówki. Następnie pieczarki powpychać między mięso.
Piekarnik rozgrzać do 190 stopni, włożyć mięso i piec około 65 minut.
Wygląda pysznie :) Uwielbiam pieczarki, bardzo mi się taki pomysł podoba :)
OdpowiedzUsuńPieczarki razem z kurczakiem włożyłaś do woreczka?
OdpowiedzUsuńtak
UsuńPyszny kurczaczek :)
OdpowiedzUsuńwygląda znakomicie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAż mi ślinka cieknie, muszę coś zjeść :)
OdpowiedzUsuńPyszny jak zawsze kurczak, od wielu wielu lat związany z naszą polską kuchnią, aż dziw że podawany po dzien dzisiejszy. Pomimo że czasy i smaki się zmieniają, ja nie mam nic przeciwko jedzeniu "białego mięsa", podawanego w tradycyjny sposób, z odrobiną gotowanych ziemniaków, oraz sałatką szwedzką (uważam że ta z Pińczowa jest najlepsza), zachwycając swoją rodzinę, jak co dnia. Pozdrawiam, smacznego.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. Świetnie razem pasują!
OdpowiedzUsuń