Taka oszukana pieczeń, dobra w przypadku gdy mamy niewiele mięsa, a dużo głodnych osób. Szybka i banalnie prosta, koniecznie z dodatkiem ulubionego sosu, na przykład pomidorowego, pieczarkowego lub pieczeniowego, zapraszam :)
masa mięsna:
750 gramów łopatki lub karczku wieprzowego
1 jajo
1 średnia cebula
1 kajzerka namoczona w mleku i odciśnięta
2 ząbki czosnku
sól
sproszkowana słodka i ostra papryka wg smaku
czarny pieprz
dodatkowo:
250 gramów makaronu typu penne
mleko z dodatkiem soli i pieprzu
ewentualnie mocno doprawiony bulion wołowy lub warzywny
1 duży strąk słodkiej czerwonej papryki
Mięso mielimy na średnich oczkach razem z odciśniętą bułeczką, dodajemy jajo, posiekaną drobno cebulę, przeciśnięty przez praskę czosnek, przyprawy, całość wyrabiamy na jednolitą masę.
Makaron gotujemy al dente w mleku lub bulionie, odcedzamy, lekko schładzamy.
Paprykę dzielimy na dwie części: 1/3 kroimy w drobną kosteczkę, 2/3 w paseczki.
Mniejszą część (pokrojoną w kosteczkę) dodajemy do mięsa, wyrabiamy.
Foremkę keksową o wymiarach 12x25 cm smarujemy olejem, dno i boki wykładamy warstwą mięsa, zużywając około 2/3 całej masy.
Następnie wykładamy makaron naprzemiennie z papryką pokrojoną w paski.
Przykrywamy pozostałą częścią mięsa. Wierzch pieczeni smarujemy cieniutko olejem.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, wkładamy foremkę, pieczemy około 60 minut (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie).
Jeśli po około 30 minutach pieczenia zauważymy, że pieczeń nam się za bardzo z wierzchu przypieka, przykrywamy ją folią aluminiową i pieczemy dalej do upływu wyżej wymienionego czasu.
Po upieczeniu kroimy na grube plastry, polewamy ulubionym sosem, zajadamy z wybraną surówką, najlepiej o zdecydowanym smaku.
P.S Ja do przygotowania sosu pieczeniowego zwykle używam zamrożony koncentrat po upieczeniu różnych mięs, jak pokazuję TUTAJ.
Pięknie się prezentuje! Kradnę przepis do siebie, na pewno zrobię! I ten sosik, aż mi ślinka cienkie ;)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł, cudownie wygląda!
OdpowiedzUsuńWow jaka ciekawa pieczeń!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :) wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się:)
OdpowiedzUsuńWygląda fenomenalnie :D Świetny pomysł. W sumie to całe danie gotowe, na pewno jest bardzo syte :D
OdpowiedzUsuń