Moja wersja przysmaku z kuchni śląskiej. Pyszna zarówno na ciepło jak i do kanapek, do tego prosta jak drut, polecam :)
1 kg schabu bez kości
250 - 300 gramów kiełbasy typu śląska ( kawałek długości schabu)
sól
dodatkowo do natarcia otworu:
słodka papryka
sól
czarny pieprz
marynata:
2 łyżki oleju
2 ząbki czosnku
0,5 łyżeczki czarnego pieprzu
0,5 łyżeczki słodkiej papryki
1 płaska łyżeczka majeranku
Schab myjemy i osuszamy. Wzdłuż mięsa, długim, ostrym nożem robimy nacięcie na taką szerokość aby wepchnąć kiełbasę. Otwór w środku nacieramy solą, pieprzem i słodką papryką, wpychamy kiełbasę (może wystawać na końcach).
Całość mięsa nacieramy obficie solą.
Składniki marynaty łączymy ze sobą (czosnek przeciskamy przez praskę).
Nacieramy obficie mięso, zawijamy w folię aluminiową i wkładamy do lodówki na 12 - 24 godziny.
Po tym czasie mięso (razem z folią aluminiową) układamy w naczyniu żaroodpornym o szerokim i płaskim dnie. Na dno wylewamy 250 ml zimnej wody.
Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni, wkładamy schab i pieczemy około 70 minut. Na 20 minut przed końcem rozrywamy folię z wierzchu i rozchylamy ją by mięso się podpiekło, gotowe.
Ale fajny pomysł! Super :)
OdpowiedzUsuńMimo że jestem Ślązaczka to tego przepisu nie znam.
OdpowiedzUsuńjuż zamarynowany:) będzie na jutrzejszy obiad:)
OdpowiedzUsuń