około 1,2 kg schabu bez kości
400 gramów mięsa mielonego (sprawdzi się wieprzowe, wp - wołowe oraz drobiowe)
1 jajo
400 gramów pieczarek
2 małe cebule
1,5 garści tartego parmezanu
sól, pieprz
2 ząbki czosnku
Schab rozcinamy na pojedynczy szeroki płat, rozbijamy tłuczkiem by nabrał wszędzie takiej samej grubości, posypujemy solą i pieprzem z obu stron, rolujemy i odkładamy do lodówki.
Pieczarki myjemy, kroimy na plasterki, razem z posiekaną cebulą smażymy na oleju, dodajemy sól i pieprz, odkładamy do miseczki do przestygnięcia.
Mięso mielone mieszamy z jajem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem (użyłam granulowanego), solą i pieprzem.
Na płacie schabu rozkładamy równomiernie mięso, potem posypujemy obficie parmezanem, na końcu wykładamy pieczarki.
Całość delikatnie i dość ściśle rolujemy, mięso obwiązujemy sznureczkiem bawełnianym, zawijamy ściśle w folię aluminiową.
Dno szerokiego naczynia żaroodpornego wypełniamy wodą ( około 300 ml), wkładamy mięso.
Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni, wkładamy schab i pieczemy około 2 godzin (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie).
Na około 20 minut przed końcem pieczenia rozrywamy folię z góry aby mięso ładnie się zarumieniło.
Wow wypasiony ten schabik :)
OdpowiedzUsuńO widzisz Ewcia ,to mi na pewno wyjdzie.Wszelkie misiwa ,ryby ,sałatki sosy itd.zawsze wychodzą mi idealnie Buziaczki Aneta.
OdpowiedzUsuńw takim razie do dzieła :)), pozdrówcia Anetko !
UsuńPani Ewo schab wyszedł wspaniały :) dziękuję za pomysł
OdpowiedzUsuńcieszę się bardzo, bo nam też bardzo smakował, dziękuję za wieści, pozdrawiam cieplutko !
UsuńPani Ewo wszystko przygotowałam wczoraj, dzisiaj tylko pieczenie jutro konsumpcja na 80 urodzinach Babci :) Zrobiłam z 2 kg schabu, myślę że będę musiała piec go 3 3,5 godz :) Nie pierwszy raz robię coś z Pani przepisu zawsze wychodzi genialne !
OdpowiedzUsuńtak, ponad 3 godzinki na pewno trzeba go będzie piec, tak po około 3 godzinkach i 20 minutach mozna do niego zajrzeć, nacisnąć z góry czy płyn wypływający nie będzie miał zabarwienia różowego, jesli tak, to piec dalej, jeśli nie, to można potrzymać go jeszcze z 10 minut i gotowy
UsuńWlasnie jestem na finiszu, wsadzilam dziada o 19 jest prawie 23 i studze go przy uchylonych drzwiczkach, wypilam prawie butelke wina z nerwow, jutro 16 osob bedzie go kosztowac, ja niestety nie bo mam alergie na wieprzowine :( napiszę jutro czy wyszło choć by nie zapeszać napiszę cichutko ze bedzie wspaniały !
Usuńa ja cały czas czekam na wieści :))))), a winko mmmm :)))
UsuńMoja rolada w piekarniku - już się piecze na jutrzejszy obiad dla gości. Ale mam inny problem: jak jutro ją podgrzać, by była równie efektowna i smaczna? Proszę o podpowiedź. Przy okazji pięknie dziękuję za ten przepis i wiele innych, z których już skorzystałam. Pozdrawiam serdecznie. Monika
OdpowiedzUsuńMoniko, tak samo jak dziś, czyli w folię, troszkę wody na spód naczynia i grzejemy, nie odkrywamy folii by nie była zanadto przyrumieniona, podgrzewamy w 200 st
Usuń