- ciasto:
- 250 gram miękkiego masła
- 3 szklanki mąki pszennej
- 5 żółtek
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 1,5 łyżki cukru waniliowego
- 5 łyżek cukru
- około 80 dag śliwek + 2 łyżki bułki tartej do wysypania pod śliwki
- beza:
- 5 białek
- 3/4 szklanki cukru
- 1 kopiasta łyżka mąki ziemniaczanej
Z mąki, cukrów, tłuszczu, proszku do pieczenia, żółtek zagniatamy kruche ciasto. Dzielimy na dwie części: 2/3 i 1/3. Obydwie części zawijamy w folię aluminiową i wsadzamy do lodówki na 40 minut. Po tym czasie większą część wyjmujemy i wałkujemy na pergaminie do pieczenia tak, by wyłożyć spód blaszki o wymiarach 25/30 cm. Nakłuwamy widelcem w paru miejscach i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 15 minut, następnie wyjmujemy i schładzamy do temperatury pokojowej.
Śliwki drylujemy, podpieczony spód wysypujemy 2 łyżkami bułki tartej (wchłonie część soku ze śliwek) układamy równomiernie.
Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukier, miksujemy przez chwilkę, a potem mąkę ziemniaczaną i krótko miksujemy.
Na śliwki wykładamy bezę i wyrównujemy powierzchnię.
Śliwki drylujemy, podpieczony spód wysypujemy 2 łyżkami bułki tartej (wchłonie część soku ze śliwek) układamy równomiernie.
Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukier, miksujemy przez chwilkę, a potem mąkę ziemniaczaną i krótko miksujemy.
Na śliwki wykładamy bezę i wyrównujemy powierzchnię.
Następnie na bezę wykładamy mniejszą część ciasta z lodówki formując tzw. "łatki".
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy około 35-40 minut.
Ubóstwiam takie ciasta!
OdpowiedzUsuńPyszności!!!
Pozdrawiam
http://myszkagotuje.blogspot.com
prezentuje się wybornie!
OdpowiedzUsuńbardzo Wam dziękuję :))również pozdrawiam cieplutko ! :)
OdpowiedzUsuńmoja mama takie robi:) ja chce do mamy albo do ciebie sie wprosze;) wyglada smakowicie :)
OdpowiedzUsuńOlesia, zapraszam :))
OdpowiedzUsuńUpiekłam i było pyszne, troche za slodkie jak na moj gust,ale proporcje cukru mozna zmniejszyc nastepnym razem. Polecam!
OdpowiedzUsuńpewnie, ilość cukru można sobie dostosować :), nam pasowało, bo mieliśmy dość kwaśne śliweczki, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzis upieklam to ciastunio, ktore jest przepyszne :-))...a i tez mialam ochote na kakaowe, wiec zrobilam pol na pol...i masz racje Ewuniu ciezko poprzestac na jednym kawalku:-)))...poprostu miodzio:-)))...polecam kazdemu...pozdrawiam serdecznie...Irena...
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, za jednym zamachem powstają dwa różne ciasta :))), dziękuję :-*
Usuńplanuję dziś zrobić to ciasto i zastanawiam się czy można wszystko razem wstawić do piekarnika bez wcześniejszego podpiekania spodu? ps. wspaniały blog, odkryłam go całkiem niedawno ale już stał się moim ulubionym:-) pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńzrobione - zjedzone:-D. zastanawiam się tylko czy można od razu włożyć je w całości do piekarnika, bez wcześniejszego podpiekania spodu? Ps. wspaniały blog! Pozdrawiam. Agnieszka
OdpowiedzUsuńlepiej podpiec, gdyż ze względu na dużą ilość śliwek, spód bez podpiekania wychodzi "ciapowaty", dziękuję Agnieszko za miłe słowa :)
UsuńA ja do tego ciasta dodałam łyżkę miodu rzepakowego. Poza tym zrobiłam wszystko dokładnie w/g przepisu autorki . Upiekłam i jak wystygło , to rozpłynęłam się już przy pierwszym kęsie . To najlepsze kruche ciasto ze śliwkami jakie jadłam. Polecam wszystkim , robi się błyskawicznie , piecze równie szybko a jeszcze szybciej znika z talerzy:). Dzięki Ewo ,pewnie wyprubuję też inne Twoje przepisy. Pozdrawiam . Zosia.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy pomysł z miodem, na pewno go wypróbuję, Zosiu, dziękuję bardzo za komentarz i ogromnie się cieszę, że smakowało, pozdrawiam cieplutko ! :)
UsuńPrzepyszne!!! Robiłam je rownież w wersji ze świezymi brzoskwiniami oraz ze startymi jabłkami, a ciasto na wierzch ścieram na tarce. Za ten przepis będę Ci dozgonnie wdzięczna! Pozdrawiam. Agnieszka
OdpowiedzUsuńwitam,jak w każdy weekend odwiedzam Pani bloga w poszukiwaniu pomysłu na coś dobrego,,,dzisiaj to będzie ciasto ze śliwkami i bezą,pierwszy spód już się piecze......pozdrawiam Gosia
OdpowiedzUsuńciasto wyszło pyszneeeeeeee,ja górną warstwe również ścieram na tarce,na pewno będę wracała do tego przepisu nie raz!!gosia
OdpowiedzUsuńna Pani blogu zawsze znajduję to czego szukałam,,nawet jeśli nie wiem sama czego szukam to i tak znajduję hahahaha ,dziękuję serdecznie za inspiracje,pozdrawiam.Gosia
OdpowiedzUsuńja dziś realizuję prośbę syna, który od tygodnia marudzo o sernik na bitej śmietanie, właśnie kończę go piec, a pachnie, że hej ! To ciacho ze śliwkami to cudowny wybór, uwielbiam je i wsyscy moi domownicy, mam nadzieję, że będie Wam równie smakowało, cieszę się bardzo, że jestem ispiracją, super ! :))
UsuńUbustwiam takie ciastaprezentują się ,wygladają przepysznie
OdpowiedzUsuń