- 12-16 naleśników
- masa:
- 60 dag twarogu półtłustego
- 3 jaja
- 20 dag cukru pudru
- 3-4 łyżeczki cukru waniliowego
- 50 gram rodzynek
- 2 łyżki wódki
- sok i skórka otarta z 1 cytryny
- 2 łyżki posiekanej skórki pomarańczowej
- 3/4 szklanki śmietanki słodkiej 12 lub 18 %
Ser zmielić lub przepuścić przez praskę, rodzynki zalać alkoholem i zostawić na 2 godziny.
Dwa żółtka utrzeć z cukrem pudrem i cukrem waniliowym na pianę. Wymieszać z (odsączonymi) rodzynkami, skórką pomarańczową i serem na jednolitą masę.
Białka ubić na sztywno i delikatnie, ale dokładnie połączyć z masą serową.
Tortownicę ( u mnie 24 cm) wysmarować masłem, układać naleśniki, każdy smarując masą serową.
Śmietanę zmiksować z dwiema łyżkami cukru pudru, wymieszać z żółtkiem, sokiem i skórką z cytryny. Polać tort, wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec na jasnozłoty kolor (u mnie około 35-40 minut).
Dwa żółtka utrzeć z cukrem pudrem i cukrem waniliowym na pianę. Wymieszać z (odsączonymi) rodzynkami, skórką pomarańczową i serem na jednolitą masę.
Białka ubić na sztywno i delikatnie, ale dokładnie połączyć z masą serową.
Tortownicę ( u mnie 24 cm) wysmarować masłem, układać naleśniki, każdy smarując masą serową.
Śmietanę zmiksować z dwiema łyżkami cukru pudru, wymieszać z żółtkiem, sokiem i skórką z cytryny. Polać tort, wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec na jasnozłoty kolor (u mnie około 35-40 minut).
zawsze mnie zachwycają takie naleśnikowe torty! :)
OdpowiedzUsuńMadziu, dziękuję i bardzo polecam :))
OdpowiedzUsuńsuper to wygląda! bardzo okazały!
OdpowiedzUsuńMyszko, bardzo dziękuję :)) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń