- 75 dag twarogu półtłustego
- 2 jaja
- 1,5 - 2,5 szklanki maki pszennej (zależy to od twarogu)
- sól
- ulubione dodatki
Ser wymieszać z mąką, szczyptą soli i jajami. Zagnieść jednolite ciasto. Ilość mąki uzależniona jest od wilgotności twarogu i wielkości jajek, lecz nie dosypujemy jej o wiele więcej, gdyż będą twarde.
Ciasto podzielić na dwie części. Z każdej z nich uformować wałek, spłaszczyć lekko i odcinać kawałki jak na kopytka, układać na oprószonej mąką ściereczce.
Ciasto podzielić na dwie części. Z każdej z nich uformować wałek, spłaszczyć lekko i odcinać kawałki jak na kopytka, układać na oprószonej mąką ściereczce.
Wrzucać na lekko osolony wrzątek i gotować około 3 minut od wypłynięcia. Podawać np z bułeczką i masełkiem, śmietanką i cukrem lub tak jak u mnie z domową konfiturą truskawkową.
Z podanych składników wyszły mi dwie tacki kluch.
Kluski leniwe przypominają mi dzieciństwo, chyba jedyny (może poza naleśnikami z dżemem) obiad, który smakował mi w przedszkolu:)
OdpowiedzUsuńto podobnie jak mnie, oprócz tego jeszcze przedszkolnym hitem były buchty na parze z sosem truskawkowym :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie je zajadam, wyszły pyszne ;)
OdpowiedzUsuń