poniedziałek, 18 listopada 2013

babka advokatowa

Pachniało w całym domu, uwodzicielsko jak nie wiem co. Alkohol jest dość dobrze wyczuwalny w cieście, poza tym babka jest wilgotna, ma delikatną strukturę i powstaje w kilka chwil, także polecam :))


 przepis pochodzi z tej strony z moimi małymi zmianami

3/4 szklanki mąki pszennej tortowej
3/4 szklanki mąki ziemniaczanej
4 jaja
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka cukru waniliowego
1 szklanka cukru
1 szklanka oleju
1 szklanka advocata

W dużej misce obie mąki wymieszać z cukrami i proszkiem do pieczenia, dolać olej, advocata, wbić całe jaja, wszystko zmiksować na jednolitą masę. Ciasto wlać do natłuszczonej i posypanej kaszą manną foremki babkowej z kominem (średniej wielkości), piec około 50 minut w temperaturze 180 stopni.
Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem lub polać polewą czekoladową.




12 komentarzy:

  1. Mam pytanie: forma średniej wielkości to jaka jest konkretnie? Bo mam tylko taką na 1 l, i się zastanawiam, czy i jak powinnam zmienić proporcje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. piekłam w foremce z kominem o średnicy (na górze) 26 cm, objętościowo nie wiem jaka jest

      Usuń
  2. Jutro piekę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. PIEKŁAM TĘ BABECZKĘ I W JEJ DOLNEJ CZĘŚCI CIASTO BYŁO BARDZIEJ ŚCISŁE I CIEMNIEJSZEJ BARWY. ODNIOSŁAM WRAŻENIE JAKBY MASA JAJECZNA OPADŁA NA DÓŁ. PIEKŁAM NA 2-GIEJ PÓŁCE PIEKARNIKA - GÓRA - DÓŁ. CO MOGŁAM ZROBIĆ NIE TAK?
    POZDRAWIAM SERDECZNIE.
    MARIA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario, z tego co piszesz, zrobił się zakalec, druga półeczka to bliżej dołu?? ja piekę ją na 3 czyli środkowej. Przypuszczam, że to mogło mieć dwa źródła: albo zawinił likier (czy był bardzo gęsty?), albo piekarnik nie był wystarczająco nagrzany (wsadzamy do nagrzanego do 180 st), czy jest takie podejrzenie u Ciebie, że Twój piekarnik mocniej z góry łapie?

      Usuń
    2. Pani Ewuniu, nie potrafię określić czy mój likier był gęsty czy nie,bo się po prostu na tym nie znam. Wcześniej próbowałam piec na 3 półce, przy temp.180 st. i wierzch ciasta zrobił się gwałtownie brązowy no a potem mocno przypalony (dół tak jak wcześniej pisałam był ciemniejszy z bardziej wyczuwalną nutą likieru i bardziej zbity). Piekarnik nagrzany był do 180 st. Potem piekłam na 2-giej półce od dołu, w temp, 180 st. i niestety była to powtórka z historii. Nie wiem gdzie tkwi przyczyna tego problemu. Oglądałam na necie inne przepisy babek z likierem jajecznym i są cudownie upieczone tak jak Pani babeczka, która prezentuje się wspaniale. Mój niestety taki nie jest. Nadmieniam, że do ciasta dodałam adwokat z czarną etykietą z elementami żółtych kurczaczków - więc dobrej marki.
      Serdecznie Panią pozdrawiam, dziękuję za pomoc.
      Maria




      Maria

      Usuń
    3. inne ciasta wychodzą ok? tzn mam na myśli, czy nie robi się podobnie, bo mam wrażenie, że to może być wina piekarnika ://

      Usuń
  4. TAK, INNE CIASTA WYCHODZĄ "OK".
    Pozdrawiam,
    MARIA

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy "surowe" ciasto ma być bardzo lejące?

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam ponownie, babunia wyszła wyśmienita:D choć musiałam obniżyć poziom w piekarniku i przykryć ją folią bo za szybko się przypiekała, czas pieczenia też musiałam wydłużyć bo coś nie chciała dojść, samym dołem wyszła i tak bardziej wilgotna ale nie przeszkadzało to w niczym, smak genialny, robiłam również babeczkę majonezową- i również genialna! Smak niesamowity! Polecam i Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Pozdrawiam, Ewa :)