Etap II czyli pieczenie i składanie znajdziecie TUTAJ.
na dwie keksówki piernika potrzebujemy :
750 gramów mąki pszennej
1/4 szklanki mleka
350 gramów miodu naturalnego (dałam wielokwiatowy)
200 gramów masła lub smalcu (dałam masło)
0,5 szklanki cukru
2 jaja (dałam duże)
2 płaskie łyżeczki sody
2 opakowania przyprawy do piernika (dałam łącznie 50 gramów)
0,5 łyżeczki soli
Smalec lub masło rozpuścić, cały czas podgrzewając dodać miód dokładnie wymieszać na końcu wsypywać powoli cukier następnie odstawić do przestygnięcia. Mleko podgrzać. Do przestygniętej masy dodać mąkę, jajka oraz mleko wymieszane z sodą, przyprawę do piernika, sól. Ciasto dokładnie wyrobić nie polecam mikserem, ciasto jest zbyt gęste, najlepiej dłonią lub mieszając drewnianą łyżką (mieszałam dłonią, nieźle się przy tym bawiąc). :)) Ciasto optymalnie jest trzyma w glinianym naczyniu, lecz u mnie będzie siedzieć w plastiku, bo nie mam glinianki. Ciasto wstawiłam na 5 tygodni do lodówki (na sam dół), czyli w temperaturze około 5 - 6 stopni. C.D.N. :)
Mój też już w piwnicy leżakuje i dojrzewa. Miłego Weekendu Ewuś :)
OdpowiedzUsuńMoniczko, to niech nam ładnie dojrzewają i rozjaśnią święta swoim wspaniałym smakiem (mam nadzieję ) ;-)
UsuńEwuś,a wiesz,że zrobię w tym roku????natchnęłaś mnie:)))
OdpowiedzUsuńKasiu, zrób, nie pożałujecie, to jeden z najdelikatniejszych pierników, warty zachodu :)
UsuńMój od tygodnia w spiżarce sobie dojrzewa ;-)
OdpowiedzUsuń