Instrukcję napisałam najdokładniej jak tylko mogłam :))
przepis z moimi zmianami stąd
przepis na jeden biszkopt, należy upiec 3 sztuki:
3 jaja
3 łyżki mąki pszennej tortowej
¼ łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki cukru
0,5 łyżeczki cukru waniliowego
poncz:
3/4 szklanki wody + sok z 0,5 cytryny (ponczujemy pierwszy i drugi biszkopt biszkopt)
masa serowo – śmietanowa:
0,5 kg twarogu zmielonego (może być każdy wiaderkowy)
0,5 litra śmietany kremówki 30%
7 łyżek cukru pudru (spróbujcie czy taka ilość Wam pasuje)
4 płaskie łyżki żelatyny + 0,5 szklanki wrzątku
puszka brzoskwiń w syropie
masa budyniowa:
1 litr mleka
2 kopiaste łyżki mąki krupczatki
2 budynie waniliowe lub śmietankowe bez cukru (takie po 40 gramów)
200 gramów czekolady białej
400 gramów miękkiego masła
4 kopiaste łyżki cukru
2 płaskie łyżki cukru waniliowego
4 żółtka (opcjonalnie, ja nie dałam)
ponadto:
puszka masy kajmakowej (krówkowej, dałam z Gostynia)
2 – 3 garście wiórków kokosowych do posypania ciasta
Biszkopty:
Białka oddzielamy od żółtek, ubijamy je ze szczyptą soli na sztywną piane, dodajemy cukry, ubijamy, następnie dodajemy żółtka, mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia, miksujemy na średnich obrotach do połączenia składników. Blachę o wymiarach 24x36 cm lub tortownicę o średnicy 33 cm (ja tak piekłam), wykładamy papierem do pieczenia, smarujemy go leciutko, ale równomiernie olejem, wylewamy ciasto, równamy powierzchnię, pieczemy 15 minut w temperaturze 180 stopni. Upieczone ciasto wyjmujemy razem z papierem, układamy na równej powierzchni (nie odrywajmy od razu papieru, dopiero, kiedy wystygnie). W ten sam sposób pieczemy pozostałe dwa biszkopty.
Masa serowo – śmietanowa:
Schodzoną porządnie kremówkę ubijamy na sztywno, dodajemy cukier puder, ubijamy jeszcze przez minutkę. Do śmietanki dodajemy twarożek, ucieramy wszystko razem do dokładnego połączenia.
Żelatynę dokładnie rozprowadzamy we wrzątku, odstawiamy do przestudzenia (ma być chłodna, ale wciąż płynna), dodajemy do niej 2 łyżki masy serowej, dokładnie mieszamy ją z żelatyną, wlewamy małym strumieniem do masy serowej i miksujemy dokładnie.
Brzoskwinie odsączamy z zalewy, kroimy na mniejsze kawałki, dodajemy je do masy serowej i delikatnie mieszamy.
Pierwszy biszkopt nasączamy ponczem, wykładamy na niego masę serową z brzoskwiniami, wyrównujemy powierzchnię, wkładamy do lodówki. Dopiero kiedy masa nam stężeje, przykrywamy ją drugim blatem biszkoptowym i delikatnie, z czuciem dociskamy.
Masa budyniowa:
Połowę mleka zagotowujemy, drugą połowę przelewamy do kubka, dosypujemy do niej budyń, cukier i cukier waniliowy, mąkę krupczatkę, żółtka (opcjonalnie), mieszamy dokładnie (najlepiej najpierw łyżeczką, a potem mątewką lub trzepaczką rózgową), wlewamy porcjami do gotującego mleka i mieszamy aż do zgęstnienia masy. Masę schładzamy do temperatury pokojowej. Następnie dodajemy do niej po 1 łyżce miękkiego masła, ucieramy aż do wykończenia tłuszczu.
Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, studzimy, ale ma być lekko ciepła. Czekoladę dodajemy do kremu budyniowego i ucieramy wszystko do całkowitego połączenia składników (ucierałam blenderem).
Drugi biszkopt ponczujemy tak, jak pierwszy.
Na drugi naponczowany biszkopt wykładamy masę budyniową, wyrównujemy powierzchnię, przykrywamy trzecim blatem i leciutko dociskamy. Powierzchnię biszkoptu smarujemy masą krówkową, wygładzamy powierzchnię i posypujemy wiórkami kokosowymi.
Schładzamy przez parę godzin w lodówce.
Pysznie się zapowiada-zapisuję :)
OdpowiedzUsuńjest bardzo smacznym ciachem, pozdrawiam :)
UsuńBardzo lubię takie przekładańce :)
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńKusząca ta Biała Dama :) Ewcia Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńOlu, dziękuję i nawzajem ! :)
UsuńKusząca ta Biała Dama :) Ewcia Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńEwuś pysznie wygląda, jak zwykle u Ciebie. Wszystko co najlepsze - niech się Tobie spełnia w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńElegancka :)
OdpowiedzUsuńWygląda bosko - te masy, brzoskwinie... Musiał smakować rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńciasto zrobione, zjedzone z szybkością światła :), w łikend powtórka :), Mariola
OdpowiedzUsuńMariolu, super !!! nam też bardzo smakowało, pozdrawiam gorąco :)
UsuńCzy moge dac mniej masła do masy budyniowej ?
OdpowiedzUsuńjeśli w masie będzie mniej masła to stanie się bardzo miękka, więc te minimum 300 gramów powinno się dodać
UsuńJutro próba generalna mam nadzieje zę wyjdzie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki ! :)
OdpowiedzUsuń