Chlebek dla tych, co na diecie i dla tych, którzy cenią zdrowsze pieczywo.
300 gramów mąki żytniej razowej typ 2000 (ewentualnie można tez użyć 750)
1,5 szklanki ciepłej wody
1,5 łyżeczki soli
30 gramów drożdży
1 łyżeczka cukru
25 ml oleju
1 garść prażonego słonecznika do środka chlebka
3/4 garści słonecznika surowego do posypania
2 - 3 łyżki mleka do posmarowania chleba
W 0,5 szklanki ciepłej wody wymieszać drożdże z 1 łyżeczką cukru i 1 płaską łyżką mąki razowej, odstawić na 15 minut do "ruszenia".
Mąkę pszenną przesiać z żytnią i solą, dodać olej, wymieszany rozczyn i prażony słonecznik, stopniowo dolewając ciepłą wodę, zagnieść jednolite, elastyczne ciasto (około 4 - 5 minut, dobrze się gniecie).
Ciasto włożyć do omączonej miski, przykryć folią, odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (postawiłam na kaloryferze i rosło 35 minut).
Po tym czasie ciasto krótko zagnieść, foremkę keksową o wymiarach 12x25 cm wyłożyć papierem do pieczenia, włożyć do niej ciasto, dostosować do foremki, kształtując i ugniatając palcami. Odstawić do podwojenia objętości.
Następnie chlebek posmarować mlekiem, posypać surowym słonecznikiem.
Piec około 40 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Jeśli chlebek jest upieczony włożony patyk do szaszłyków (np) będzie suchy. Studzić na kratce.
jak ja lubie takie chlebki! i ze słonecznikiem własnie ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie upiekłam ten chlebek. Jest pyyyszny! Tylko miałam problem co z tą wodą... Bowiem w przepisie pisze, że potrzeba 1,5 szklanki wody, a drożdże należy rozpuścić w 0,5 szklance i dalej nie ma mowy o dodaniu wody. Nie wiem gdzie tkwi błąd? Ja dodałam wodę przy ugniataniu ciasta, bo inaczej nie dało się w ogóle zagnieść. Jak ma być z tą wodą? Na pewno ten chlebek na stałe u nas zagości :)
OdpowiedzUsuńo rany....masz rację, przepis urodził mi się o 1 w nocy i rano wstałam i upiekłam, oczywiście, wodę trzeba stopniowo dodać w czasie zagniatania ciasta, no kurcze ! trzeba było zadzwonić jak piekłaś albo no esa wysłać ! :DDD przepraszam, że nie dopisałam :(, już poprawiam, ogromnie się cieszę, że mimo mojego niedopatrzenia pięknie Ci wyszedł i co najważniejsze smakował !!!!! :))))))))))))))
UsuńUff, więc dobrze zrobiłam :) Już kilka innych Twoich przepisów też robiłam i zawsze wychodzą przepysznie! P.S. Tylko muszę jeszcze nauczyć się dodawać komentarze, nie jako gość :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Basia S.
Basiu, ogromnie miło mi czytać Twoje słowa :))))))
Usuńno pewnie, załóż sobie konto na Google, nie będziesz anonimowa :)))), zapraszam w nocy o północy, kiedy tylko chcesz, pozdrówka środowe ! :))
Założyłam konto, by móc komentować :)
OdpowiedzUsuńWczoraj znowu upiekłam ten chlebek :)
Pozdrawiam!
ogromnie się cieszę, że teraz już jesteś bardziej sobą na Googlach :)), w takim razie będę myśleć nad jakimś innym przepisem na pieczywo, masz jakieś propozycje, w którą stronę pójść? :))
UsuńHm.... a próbowałaś taki chleb, gdzie są prawie same ziarna? Jadłam kiedyś taki i był przepyszny!!!
OdpowiedzUsuńBasiu, poszukam takiego :)
UsuńTo super :) Przepis na ten chleb już sprzedałam dalej i wszyscy się nim zachwycają :)
OdpowiedzUsuńogromnie się cieszę :)
UsuńChciałam się zapytać czy można do chleba do środka dodać więcej ziaren, np. mak czy siemię lniane albo więcej słonecznika?
OdpowiedzUsuńMagda
witaj Madziu, można jak najbardziej, nawet podwoić ich ilość gramaturowo, pozdrawiam :)
Usuńa mogę zrobić z mąki pszennej chlebowej i mąki zytniej 720? wyjdzie. Pozdrawiam Klaudia
OdpowiedzUsuńmożna tak zamienić, bezproblemowo
UsuńWarto sprawdzić, czy te różne ziarnka np słonecznika i inne, można poddawać tak wysokiej temperaturze. Oleju słonecznikowego nie wolno używać do smażenia, gdyż staje się szkodliwy dla człowieka.
OdpowiedzUsuńTen chleb jest po prostu przepyszny! Wczoraj zrobiłem i dzisiaj znowu robię :-)
OdpowiedzUsuńPszenny też jest rewelacyjny!
to wspaniała wiadomość, muszę pokombinować jakieś jeszcze inne
Usuń