wtorek, 25 lutego 2014

domowe krówki

Będzie Was boleć ręka od mieszania :)))), może nawet niektórzy będą mieć zakwasy :), ale ! nagroda w postaci wspaniałych kruchutkich domowych tofików, zdecydowanie warta jest poświęcenia :)


przepis z moimi zmianami stąd


  • 400 gramów skondensowanego słodzonego mleka
  • 150 gramów cukru (do całości możecie sobie dopełnić 2 łyżkami cukru waniliowego)
  • 80 gramów masła



W rondlu zagotowujemy 3 powyższe składniki, nie odchodzimy od garnka i cały czas mieszamy, na małym ogniu masa powinna nam lekko bulgotać, a my wciąż mieszamy :) Na początku będą nam się tworzyć "farfocle" brązowe, tak ma być. Ciągłe mieszanie jest niezbędne, gdyż jak przez chwilkę przestaniemy, masa nam się przypali. Pod koniec gotowania ( u mnie około 20 minut), masa ma mieć taką konsystencję i ma mieć kremowo - brązowy kolorek. 

Optymalnie łyżka lub tak jak u mnie szpatułka powinna być drewniana.


Po wyłączeniu gazu jeszcze przez około 2 minutki (nie więcej) energicznie ucieramy masę.
Blaszkę keksową o wymiarach 12x28 cm wykładamy papierem do pieczenia.
Wylewamy na nią masę, wygładzamy szybko powierzchnię (masa szybko zastyga), lekko schładzamy i wstawiamy do lodówki do zastygnięcia.

Ja włożyłam do zamrażarki i po 15 minutach masa dała się już kroić.



28 komentarzy:

  1. Na pierwszym miejscu w kolejce do zrobienia czekają kulki ziemniaczane z serem. Dziś do listy doszły krówki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam jak byłam mała,mama często je nam robiła. Domowe są najlepsze :) przypomniałaś mi smak dzieciństwa...dzięki Ewuś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale slodkosci...jak ja dawno nie jadlam tych pysznosci...chociaz nie wskazane mi takie slodkosci, to mam na nie chrapke, a co tam poczestuje sie jednym cukiereczkiem ...tylko jednym, bo czeka mnie tlusty czwartek i tu tez zbiore w brzuszku duzo kalorii :)) ...bede oczywiscie sama robic paczusie...u Ciebie nie widzialam przepisu na paczki, a moze mi umknal gdzies, jeszcze poszperam :)))...pozdrawiam Ewuniu :))...Irena...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Irenko, częstuj się choć jedną ! :)
      nie, w tym roku pączków nie robię :) choć mam przepis mmmm, ale chyba nie zdążę :)

      Usuń
  4. Ewuś, ale się napracowałaś. Wyrobić tyle krówek to jest to! Na medal. Chętnie bym zrobiła... może męża poproszę, żeby mnie choć trochę wyręczył? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu, pewnie, poproś męża, zobaczysz jak potem będzie zajadał :)))) również pozdrawiam :)

      Usuń
  5. nigdy nie jadłam domowych krówek - a muszą być doooobre:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pyszne, troszkę inne od tych sklepowych, ale przynajmniej mniej więcej wiemy co w nich siedzi :)

      Usuń
  6. Bardzo lubię takie krówki ale jak kiedyś robiłam to za twarde mi wyszły wypróbuje twój przepis bo apetycznie wyglądają teraz porywam jedną i zmykam dalej buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marii, te są bardzo delikatne, kruche, rozpływające się w ustach :))

      Usuń
  7. Podziel się Ewcia, nie bądź taka!:)
    Ciężarnej się nie odmawia...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martuś, dla Ciebie to wysyłam całą porcję ze zdjęcia !!!!

      Usuń
  8. Głównym pożeraczem krówkowym jest mój mąż. Zabieram przepis ze sobą Ewuniu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko, u mnie podobnie, bardzo proszę i pozdrawiam cieplutko !

      Usuń
  9. Rewelacja! Mój Tata uwielbia krówki, a takie domowe... pokochałby :) Postaram się spróbować zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu, w takim razie polecam, są o niebo lepsze, ale pamiętaj, one są kruche, nie mordoklejki :)

      Usuń
  10. Oj, warto pomieszać, warto! Dla tak wspaniałego smaku!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam krówki, a takie domowe, mm pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  12. No, nareszcie je znalazłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. yes ! wiem, że ta wyszukiwarka płata figle ://

      Usuń
  13. Judyta Markowska21 stycznia 2016 13:53

    Bardzo lubię te cukierki a szczególnie te jakie są miękkawe jak karmelek. Bywa że i mam czasami chęć na te bardziej chrupiące i łamliwe. Super sprawdzają się one do pracy, dają dużo energii dzięki cukrom, tylko nie mogą być trzymane w cieple. Dziękuję za przepis na ich zrobienie, na pewno ten też wypróbuję. Obecnie robiłam już kilka w ten sposób http://www.open-youweb.com/jak-zrobic-slodycze-krowki/ też są niezłe ale wypróbuje teraz przepis z tej strony, wydaje się bardzo ciekawy i mogą być jeszcze smaczniejsze, dziękuję za niego.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Pozdrawiam, Ewa :)