1 średnia główka młodej kapusty
1 duża lub dwie małe cebule
3 łyżki mąki pszennej
2 łyżki masła
pęczek koperku
sól, pieprz
¾ łyżki octu 10%
szczypta cukru
Z kapusty wyciąć głąba, poszatkować cienko. Wsadzić do garnka, zalać około 0,6 litra wody, lekko posolić. Cebulę posiekać, zeszklić na niewielkiej ilości oleju, wrzucić do kapusty i gotować razem do miękkości kapusty. Masło roztopić na patelni, wsypać mąkę, zasmażyć krótko. Kiedy kapusta będzie już gotowa, dodać zasmażkę, zagotować całość energicznie mieszając. Koperek posiekać, dodać do kapusty, doprawić octem, cukrem i resztą przypraw, zagotować.
Podobną dziś wstawiłam na bloga tylko z dodatkiem kiełbaski :-) Pychotka! Uwielbiam pod taka postacią ... wczoraj cały dzień chodziłam i ... podjadałam ;-) Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne zdjęcia :) Uwielbiam zasmażaną kapustę, choć ja nie nie dodaję octu, cukru i cebuli :)
OdpowiedzUsuńKapusta młoda, odkąd się pojawia jest często u nas na stole. Z różnymi dodatkami. Smacznie zrobiłaś i ładnie pokazałaś :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką młodą kapustę <3
OdpowiedzUsuńJak już wspomniałem- w sobotę wyprawa po koperek i wtedy tu wrócę po przepis :)
OdpowiedzUsuńto naprawdę wyjątkowa wyprawa :)))))), zapraszam i polecam kapustkę :)
UsuńA kto nie boi się kalorii w postaci śmietany, to u mnie w domu robi się młoda kapustkę na śmietanie.
OdpowiedzUsuńSzatkowaną niezbyt drobno obgotowuję w wodzie i nadmiar odlewam, solę, można dodać wysmażony boczek czy iną kiełbaskę, ale nie jest to konieczne, dodaję śmietanę i kilka minut wolniutko pokipi. Można dodać pomidorka drobno pokrojonego, będzie wyrazistrzy smak. Na koniec doprawiam białym pieprzem i koperkiem
zrobiłam dzisiaj i prawie cały garnek sama zjadłam, na jutro zostanie mi tylko troszkę ;(. Bardzo smaczna, smaczniejsza od kapusty zrobionej przez moją tęściową ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń