Jagodowy sernik na zimno ( z twarogu)

Orzeźwiający, mocno jagodowy sernik, który zawsze się uda, bardzo polecam :)
W wersji bez pieczenia możemy wykonać go na okrągłych biszkoptach.

spód:
120 gramów kruchych ciasteczek typu petitki
90 gramów stopionego masła
2 łyżki ( z małą górką) ciemnego kakao (użyłam kakao naturalne Skworcu)
masa serowa:
1 kg sera z wiaderka
350 gramów leśnych jagód (odradzam borówki amerykańskie)
4 kopiaste łyżki cukru pudru
2 kopiaste łyżeczki cukru waniliowego
200 gramów śmietany kremówki 30%
3 płaskie łyżki żelatyny + 1/3 szklanki wrzącej wody
mus jagodowy:
300 gramów jagód
1 galaretka o smaku leśnych owoców
150 ml gorącej wody

Twaróg wyjmujemy z lodówki na 2 godziny przed przygotowaniem ciasta.
Ciasteczka dokładnie pokruszyć, dodać kakao, przemieszać, następnie wlać schłodzone masło, połączyć wszystko razem.
Tortownicę o średnicy 22 lub 14 cm wyłożyć masą ciasteczkową, lekko ugnieść. Podpiec przez 10 minut w temperaturze 190 stopni, schłodzić do temperatury pokojowej.

Żelatynę rozprowadzamy bardzo dokładnie we wrzącej wodzie, odstawiamy do uzyskania temperatury pokojowej.
350 gramów jagód miksujemy do uzyskania musu.
Do wysokiej miski przekładamy twaróg, wlewamy do niego śmietankę kremówkę (nie ubijamy jej wcześniej), ucieramy do połączenia składników. Następnie dodajemy oba cukry i jagody, mieszamy wszystko razem. Do przestudzonej żelatyny dodajemy 2 łyżki masy serowej, mieszamy, następnie jednym ruchem wlewamy do miski z twarogiem i miksujemy na najszybszych obrotach. Masę przekładamy na kakaowy spód, wyrównujemy powierzchnię, wstawiamy do lodówki do stężenia.

Pozostałe jagody ucieramy na mus, wlewamy do garnka, dodajemy wodę, zagotowujemy, następnie wyłączamy palnik, wsypujemy galaretkę, energicznie mieszamy. Masę schładzamy do temperatury pokojowej. Potem wylewamy ją na sernik i wkładamy ponownie do lodówki do stężenia.

Przed podaniem dekorujemy dowolnie.