0,5 litra mleka
80 gramów masła
1 szklanka mąki pszennej (świetnie sprawdzi się orkiszowa)
200 gramów sera żółtego startego na dużych oczkach
pęczek szczypiorku
4 jaja
sól, pieprz
ulubiony sos o zdecydowanym smaku (może też być pikantny ketchup)
Mleko zagotowujemy z masłem, następnie jednym ruchem wsypujemy mąkę, nie wyłączając gazu cały czas mieszamy, dopóki ciasto nie zacznie łatwo odchodzić od ścianek garnka ( u mnie około 8 minut). Masę schładzamy. Jaja ubijamy na pianę, dodajemy do ciasta, wszystko razem dokładnie mieszamy; ma powstać jednolita masa.
Następnie wsypujemy ser żółty i posiekany szczypior, mieszamy łyżką.
Na rozgrzany olej kładziemy niewielkie porcje ciasta, smażymy na złoto, odsączamy z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym, podajemy z ulubionym sosem.
Rada: aby ciasto łatwo odchodziło od łyżki, maczajmy ją w szklance z ciepłą (ale nie gorącą) wodą.
Zgłodniałam na widok tych placuszków! Cudownego weekendu Ewuś :*
OdpowiedzUsuńmusza byc cuuuudowne w smaku ...hmmm :)
OdpowiedzUsuńGenialny przepis. Ląduje w na mojej liście to do ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się bardzo :)
Usuńświetny przepis, chętnie wykorzystam:)
OdpowiedzUsuńJakie fajne te placuszki, truskawkowe :)
OdpowiedzUsuń